Trzy znamienne dni
Zapowiedź trzydniowej wizyty prezydenta USA w Polsce, nie wnikając w szczegóły, jest potwierdzeniem bliskich strategicznych relacji obu naszych państw. Potwierdzeniem woli wzmocnienia politycznej i wojskowej obecności amerykańskiej w Europie Środkowej z Polską jako głównym sojusznikiem regionalnym.
Bliskie relacje polsko-amerykańskie zwiększają atrakcyjność Polski dla innych państw w regionie, obawiających się Rosji i szukających protekcji amerykańskiej, gdyż obecnie to nasz kraj staje się niejako centrum jej dystrybucji. Data przyjazdu Donalda Trumpa, prócz znaczenia symbolicznego, związanego z historią Polski, jest potwierdzeniem skuteczności prowadzonej przez PiS polityki zagranicznej w najważniejszym jej wymiarze – wymiarze bezpieczeństwa, wzmacnia zatem przed wyborami obóz rządzący. Z perspektywy amerykańskiej to ukłon w stronę elektoratu polonijnego i sygnał dla amerykańskiej opinii publicznej, że polityka obecnej administracji jest skuteczna w zakresie redukcji kosztów ciążących na barkach podatników amerykańskich poprzez promocję tych sojuszników, którzy sami przyjmują istotny udział finansowy w budowie systemu bezpieczeństwa międzynarodowego z USA w roli głównej.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
