Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Konsekwencja Platformy

Nie myślałem, że kiedyś to napiszę, ale uczciwość każe mi to zrobić. Platforma Obywatelska naprawdę zaczyna mi imponować. Takiej politycznej konsekwencji dawno nie widziałem. Właściwie chyba nigdy. Na pewno nie w Prawie i Sprawiedliwości. Także nie w SLD. Ani nawet PSL czy Razem. Wszystkie te partie zmieniają swoje poglądy, idą na pewne kompromisy z rzeczywistością. Platforma nie. Jest niewzruszona. Wytrwała.

Od 2007 roku cechuje ją jedna jedyna i stała praktyka polityczna – absolutna rezygnacja z jakiegokolwiek programu politycznego. Kolejne konwencje tej partii, w tym ta sprzed kilku dni, pokazują to wyraźnie. Tam po prostu nie ma nic. „Ciemność widzę, ciemność”, przytaczając znany cytat. Nie ma nawet próby określenia jakichś realnych celów i podstaw ideologicznych, nawet określenia w wymiarze pozytywnym potrzeb i aspiracji swojego docelowego elektoratu. Ta konsekwencja PO jest imponująca i zupełnie wyjątkowa na tle polskiej sceny politycznej. Spójrzmy na inne partie. Nawet PSL, którego całą działalność można zawrzeć w zdaniu: dajcie nam kręcić lody na boku, a dogadamy się z każdym – próbowała mniej lub bardziej udolnie odwoływać się do elektoratu wiejskiego, a więc i rozpoznać jego potrzeby. Ba, nawet Polska Partia Przyjaciół Piwa usiłowała mieć program polityczny. PO zupełnie z tego zrezygnowała. Nadal, po ponad dekadzie politycznego istnienia, nie wydała z siebie nic poza wyciem: „PiS to zło!”. Wyciem, z którego, dodajmy, coraz bardziej przebija ogrom frustracji typów oderwanych od koryta władzy. I myślę, że wszyscy wyborcy PiS i sama ta partia powinni za to Platformie podziękować. Większego wsparcia w dążeniu do zdobycia drugiej kadencji nie znajdą oni nigdzie. No i jeszcze drugi prezent dla prawicy – niewzruszona obrona swoich najbardziej skompromitowanych polityków. Na przykład Gawłowskiego. Naprawdę nie ma PiS większego przyjaciela nad PO.
 

 



Źródło:

#Platforma Obywatelska #PiS #konwencja

​Dawid Wildstein