Tulipany dla Pierwszej Damy. Oddajmy cześć Marii Kaczyńskiej!
Ciepła, zawsze uśmiechnięta, niezwykle skromna – właśnie tak najczęściej określana jest przez tych, którzy ją znali, tragicznie zmarła pod Smoleńskiem Maria Kaczyńska. Spotkajmy się dzisiaj o godz. 12 przed Pałacem Prezydenckim z tulipanami, by wspólnie upamiętnić wspaniałą, ukochaną przez Polaków Pierwszą Damę.
Dokładnie 8 lat temu, 13 kwietnia 2010 r., trumna z ciałem Marii Kaczyńskiej została przewieziona samolotem wojskowym z Moskwy do Polski. W trakcie przejazdu karawanu ulicami Warszawy dziesiątki tysięcy Polaków spontanicznie rzucały na ulicę i samochód ulubione kwiaty tragicznie zmarłej w katastrofie smoleńskiej Pierwszej Damy – żółte tulipany.
W pierwszą rocznicę tego wydarzenia Polacy bardzo licznie przybywali na Krakowskie Przedmieście z kwiatami, by w ten szczególny sposób oddać cześć Marii Kaczyńskiej. Miejskie służby porządkowe podlegające prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz bardzo to jednak utrudniały. Tulipany były systematycznie zbierane i wywożone. A nieugięci warszawiacy rozkładali przed Pałacem Prezydenckim nowe.
Nie daliśmy się zastraszyć i dzisiaj bez obaw możemy składać tulipany – symbol pamięci – przed pałacem, do czego serdecznie zapraszamy. Spotkajmy się dzisiaj na Krakowskim Przedmieściu punktualnie o godz. 12, by wspólnie oddać cześć pamięci naszej Pierwszej Damy.
– Chcemy, by ta akcja pozostała na zawsze i przetrwała też nasze pokolenie. Ten przepiękny symbol pamięci o Marii Kaczyńskiej bardzo dobrze świadczy również o Polakach. Polacy przychodzą do kobiety z kwiatami, o czym często inne nacje nie wiedzą. A do takiej damy jak Maria Kaczyńska warto przychodzić – mówi nam redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz.
Jak podkreśla, ten obyczaj, który powstał zupełnie przypadkowo, „może być też pięknym świadectwem nie tylko pamięci o Pani Prezydentowej, ale po prostu najpiękniejszych polskich obyczajów”.
- Niech to już na zawsze pozostanie dzień damy, prawdziwej damy - dodaje Tomasz Sakiewicz.
Maria Kaczyńska była nie tylko wspaniałą Pierwszą Damą, zaangażowaną i nagradzaną za działalność charytatywną, ale przede wszystkim ciepłą, życzliwą i skromną kobietą – żoną, matką, babcią. Miała wszechstronne zainteresowania, uwielbiała spędzać czas z wnuczkami – Ewą i Martyną, słynęła też z ogromnej troski o swojego męża prezydenta Lecha Kaczyńskiego, co często było powodem do żartów jego politycznych przeciwników.
- Pamiętam bardzo dobrze pierwsze spotkanie z panią Marią Kaczyńską, która po prostu zapytała mnie, czy nie chciałbym pomóc jej i mężowi, kiedy zajdzie taka potrzeba. Była to niezwykle ciepła i skromna osoba - wspomina cytowany przez KAI dr Narcyz Sadłoń, jeden z osobistych lekarzy prezydenta.
„Będę zawsze stać u boku Leszka, opiekować się nim aż do śmierci. Jestem ostoją męża, przy mnie czuje się bezpiecznie. Nie wyobrażam sobie, żeby jednego z nas miało zabraknąć. Najlepiej, żebyśmy odeszli razem” – powiedziała kilka lat temu w jednym z wywiadów Maria Kaczyńska. Tak się też stało…
We wrześniu 2008 r. jedna z odmian tulipanów została nazwana imieniem Pani Prezydentowej. Nadanie nazwy odbyło się w obecności Marii Kaczyńskiej w ogrodach Ambasady Królestwa Niderlandów w Warszawie. Autorem pomysłu był ambasador holenderski w Polsce Marnix Krop.
- Niech ten gest będzie symbolem przyjaźni polsko-holenderskiej – mówił po polsku, przekazując Pierwszej Damie cebulkę nowej odmiany. Tulipany Maria Kaczyńska mają kremowożółty kolor i są jaśniejsze na końcach.
Zobacz transmisję na żywo z Krakowskiego Przedmieścia. Start już o 12:00
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
