Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Timmermans pozazdrości Kijowskiemu

Pyskowanie to moja specjalność, z profetycznymi diagnozami jest już znacznie gorzej, ale połączę te dwie bezczelne wady w jedną całość i wchodzę w zakład. Przyjmuję wszystkie warunki, stawki i każdą kartę, że za kilka miesięcy Timmermans będzie chciał się zamienić z Kijowskim na sławę i wizerunek.

Doprecyzuję tylko, że chodzi o pośmiewisko, karierę „od bohatera najgłupszej na świecie opozycji do frajera”. Nie jest sztuką wskazać frajera, gdy każdy widzi, z kim mamy do czynienia, jak to się stało z trybunem ludowym Mateuszem. Sztuką jest wskazanie nagiego króla, gdy wszyscy zachwycają się nowymi szatami. Rzucam się na ten hazard u szczytu sławy Timmermansa i to podbija stawkę, ale nie świadczy o brawurze. Skąd to przekonanie, że dzisiejszy „postrach” Polski i nadzieja „nowoczesnych” Polaków skończy marnie, jak jego krajowi poprzednicy? Nic trudnego, te same przesłanki i okoliczności.

Po pierwsze, Polacy mają jakiś art. 7 z nieznanego im traktatu „dokładnie tam”, gdzie mieli zapisy ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Po drugie, Timmermans ma w sobie tyle charyzmy i budzi tyle sympatii, co „Farmazon” połączony z Mazgułą. Po trzecie, ale najważniejsze, cały ten sztucznie podniesiony rwetes idzie parą w gwizdek i całkowicie rozmija się z nastrojami społecznymi. Znów usiłuje się wywołać żar rewolucyjny w Polakach tam, gdzie oczekiwania Polaków są dokładnie odwrotne. Timmermans próbuje wyprowadzić milion ludzi na ulicę, żeby obronili Żurka, Tuleyę i pozostałych sędziów z sądami, które w oczach Polaków zasługują na spektakularną detonację. I wreszcie po czwarte, obrabianie Polsce tyłka przez targowiczan i mówienie Polakom, jak mają żyć, zawsze kończyło się rewolucją, ale w drugą stronę. 

 



Źródło:

#Frans Timmermans #Mateusz Kijowski

Piotr Wielgucki „Matka Kurka”