Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Legenda „Solidarności” o totalnej opozycji: Dla gangstera każde cofnięcie się jest oznaką słabości

Prezydent Duda jako człowiek uczciwy sądzi, ze wszyscy inni postępują tak samo, że jeżeli on się cofa, to tamci odpowiedzą tym samym. (...) Ja przypomnę rok 2007.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Prezydent Duda jako człowiek uczciwy sądzi, ze wszyscy inni postępują tak samo, że jeżeli on się cofa, to tamci odpowiedzą tym samym. (...) Ja przypomnę rok 2007. Gdy została zablokowana ustawa o lustracji, druga strona nie odpowiedziała złagodzeniem stanowiska, tylko przystąpiła do frontalnego ataku tak Andrzej Gwiazda, legenda „Solidarności”, skomentował zawetowanie przez prezydenta Andrzeja Dudę dwóch ustaw związanych z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości.

Prezydent podczas konferencji prasowej podał, że zdecydował o zawetowaniu ustawy ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS. Zaapelował o spokój i rozwagę „zarówno do tych, którzy w Polsce stanowią prawo, zarówno do tych, którzy mają dzisiaj większość parlamentarną, jak i do polityków opozycji”.

Decyzja prezydenta jest niewątpliwie zaskoczeniem

- mówił portalowi niezalezna.pl Andrzej Gwiazda.

A jak ją oceniać, pokaże przyszłość. Bo niestety decyzje ocenia się po ich skutkach. Niewątpliwie prezydent ma nadzieję, że łagodząc, wygaszając ten konflikt odsyłając na dwa miesiące, że druga strona konfliktu odpowie tym samym. Czyli skłonnością do dyskusji. Natomiast prezydent Duda jako człowiek uczciwy sądzi, ze wszyscy inni postępują tak samo. Że jeżeli on się cofa, to tamci odpowiedzą tym samym. Jednak ten system, wliczając w to III RP, który został zapoczątkowany, kiedy Josif Dżugaszwili [Stalin], czyli szef złodziejskiego gangu, został sekretarzem komunistycznej partii, ta mentalność została przeniesiona do tego systemu. Mentalność gangsterska. A dla gangstera nie ma dżentelmeńskich umów. Dla gangstera każde cofnięcie się jest oznaką słabości, czyli sygnałem do ataku

- wyjaśnił legendarny opozycjonista. 

Przypomnę rok 2007. Gdy została zablokowana ustawa o lustracji, druga strona nie odpowiedziała złagodzeniem stanowiska, tylko przystąpiła do frontalnego ataku. A więc przyszłość pokażę, jakie będą skutki tej decyzji prezydenta, której podjąłbym się bronić, gdybym nie znał drugiej strony

- dodał.

Jak zaznaczył Andrzej Gwiazda, decyzja prezydenta Dudy dotycząca weta, „jest również sygnałem bardzo niebezpiecznym, a mianowicie cofamy się przed przemocą i chamstwem”.

Czyli można powiedzieć, że to decyzja, która jest ciosem w pojęcie demokracji. Nieostatecznym oczywiście. Ale jednak się liczy. I teraz czy druga strona zachowa się naraz niespodziewanie jak ludzie przyzwoici? Tak dotychczas się nie zachowywali. Posługiwali się obelgami, kłamstwem i chamstwem. Non stop kłamstwem. Ale stało się. W tej chwili musimy rozważać jak mamy się zachować, kiedy ręka wyciągnięta do zgody napotka nóż

- podsumował legendarny działacz „Solidarności”.

 



Źródło: niezalezna.pl

#SN #Andrzej Duda #Andrzej Gwiazda

krs