W kulminacyjnym momencie demonstracji przed Pałacem Prezydenckim brało udział 14 tys. osób - poinformował dziś wieczorem Mariusz Mrozek z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. Rzecznik ratusza twierdzi, że w proteście uczestniczyło 50 tys. osób. Jeszcze dalej poszedł w swoich wyliczeniach Roman Giertych.
Dziś przez cały dzień zarówno posłowie tzw. totalnej opozycji, jak i sprzyjające im media wzywały do udziału w manifestacji przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Mrozek poinformował, że policja nie odnotowała do tej pory żadnych poważnych incydentów.
Tymczasem rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk napisał na swoim profilu na Twitterze, że w zgromadzeniu przed Pałacem Prezydenckim bierze udział ponad 50 tys. osób.
Roman Giertych doszedł do zgoła innych wniosków dotyczących frekwencji. Jak tego dokonał?
Liczba ta zresztą pojawiała się i w innych postach. Ważne, żeby stosowny przekaz poszedł w świat...
Tak spęd kodziarzy i opozycji komentują użytkownicy Twittera:
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#manifestanci #KOD #Warszawa
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
pb