CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda włączył się do debaty o sądach. Ma nowe propozycje- Nie podpiszę ustawy o SN, nawet jeśli takowa zostanie uchwalona w polskim parlamencie, jeżeli wcześniej ta ustawa złożona dziś przeze mnie jako prezydencki projekt, nie trafi na moje biurko uchwalona przez polski parlament - zapowiedział prezydent.
Sejm wybiera członków Rady spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów - czytamy w zgłoszonej w ramach inicjatywy prezydenckiej ustawie o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. - czytamy w treści ustawy.
- Przedstawiany projekt ustawy zakłada wprowadzenie kwalifikowanej większości głosów przy wyborze członków Krajowej Rady Sądownictwa, tak, by członkowie organu stojącego na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów byli wyłaniani nie tylko przez większość parlamentarną, ale również przez pozostałe ugrupowania, co sprawi, że ich wybór stanowił będzie wyraz konsensusu różnych ugrupowań zasiadających w parlamencie.
Reprezentatywność Krajowej Rady Sądownictwa i jej społeczna akceptacja to właściwości zapewniające realizację jednego z najważniejszych praw człowieka gwarantowanych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, jakim jest prawo do sądu, realizowane przez bezstronny, niezawisły, niezależny i sprawiedliwy sąd – napisał prezydent w uzasadnieniu projektu.