Od kilkunastu godzin trwa pełna emocji dyskusja o kuriozalnym "wywiadzie" jaki Karolina Lewicka przeprowadziła z wicepremierem, ministrem kultury prof. Piotrem Gliński. Gospodyni niedzielnej audycji "Minęła 20" była arogancka, przerywała gościowi, prowokowała dziwacznymi stwierdzeniami. W końcu usłyszała, że "to program propagandowy, tak jak wasza stacja uprawia propagandę i manipulację od kilku lat".
"Uprawiacie manipulację i propagandę" - usłyszała dziennikarka TVP Info od prof. Glińskiego CZYTAJ WIĘCEJ
Po tym programie wybuchła medialna burza. Skrytykowano zachowanie Lewickiej, a prezes TVP Info powiedział Presserwisowi, że "sposób prowadzenia programu odbiegał zdecydowanie od standardów, które obowiązują w telewizji publicznej" i zapadła decyzja o zawieszeniu dziennikarki. Bijemy się w piersi - też daliśmy się na to złapać, sugerując w porannej publikacji, że coś zmienia się w TVP. Niestety, szybko zostaliśmy sprawdzeni na ziemię.
Coś się zmienia w TVP? Lewicka zawieszona za oburzający "wywiad" z ministrem Glińskim CZYTAJ WIĘCEJ
Dzisiaj rano bowiem, po włączeniu telewizora na ekranie zobaczyliśmy - a jakże! - Karolinę Lewicką. Najpierw w programie "Gość poranka" przeprowadzającą wywiad z byłym ministrem rolnictwa Markiem Sawickim, a później dyskutującą z kolegami z redakcji o Trybunale Konstytucyjnym.
Groteskową sytuację trafnie skomentował na twitterze Piotr Pajewski,

Wczoraj wieczorem serwis wirtualnemedia.pl napisał: "a razie nie wiadomo, na jak długo odsunięto dziennikarkę od pracy". Zasnęła zawieszona, obudziła "odwieszona".