śmieci

Na dobre nie wszedł jeszcze system kaucyjny, a już Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało nową ustawę o śmieciach. Tym razem ma ona dać elastyczność samorządom, które będą mogły lepiej nadzorować segregowanie śmieci i od tego uzależniać wysokość opłat. Samorządy będą mogły również występować o dane dotyczące zużycia wody przez mieszkańców.

"W najbliższych dniach złożymy skargę do TSUE ws. odpadów, które trafiły do Polski z Niemiec" - poinformowała dziś na antenie TVP1 minister klimatu Anna Moskwa. W tej kwestii, szefowa resortu klimatu wskazała, że "Niemcy nie przyjmują tutaj żadnych argumentów". Jak dodała polityk - resort przygotowuje szereg skarg do Trybunału, m.in. ws. zakazu rejestracji nowych aut spalinowych.

Właściwie nie powinno dziwić warszawskie powiązanie zużycia wody ze stawką, jaką się zapłaci za wywóz śmieci. To jeden z objawów choroby społecznej, jaką jest polit-poprawne zlewicowanie umysłów. Liczba absurdów, jakie z tego płyną, jest długa. Niektórzy zaczęli na przykład zwracać uwagę na to, że osoba, która do tej pory dbała o mniejszą produkcję plastyku na świecie i unikała pieluszek jednorazowych na korzyść wielorazowych i pranych w pralce, będzie musiała jednak wrócić do pampersów. Co z nim potem zrobi? A jakże – wyrzuci do śmieci. Nich żyje „zielona planeta”!