Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Czasiw Jar szturmowany przez Rosjan. "Miasto się trzyma"

Wojska rosyjskie, chcąc zdobyć Czasiw Jar we wschodniej Ukrainie, przeprowadzają intensywne bombardowania, co jest powtórzeniem taktyki z kampanii o Awdijiwkę, ale postępy ich sił lądowych są powolne - przekazało dzisiaj brytyjskie ministerstwo obrony.

Ukraiński żołnierz
Ukraiński żołnierz
pixabay.com - pixabay.com

W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że 14 kwietnia dowódca ukraińskich sił zbrojnych gen. Ołeksandr Syrski oświadczył, iż rosyjskie wojska planują zająć Czasiw Jar do 9 maja, gdy odbywają się w Rosji obchody Dnia Zwycięstwa. Dodał, że Czasiw Jar jest krokiem w kierunku większego miasta, Kramatorska.

Z kolei 18 kwietnia dowódca ukraińskiego Zgrupowania Operacyjno-Strategicznego Chortyca powiedział, że rosyjskie siły powietrzne zrzucają 20-30 sztuk amunicji dziennie. Są one prawdopodobnie zrzucane przez samoloty Su-25 operujące blisko linii frontu oraz Su-34 operujące z dalszej odległości, które używają bomb szybujących.

"Są to skoordynowane bombardowana, będące powtórzeniem taktyki z kampanii o Awdijiwkę. Miasto Czasiw Jar jest mocno bronione i usytuowane na wzniesieniu. Rosyjskie siły lądowe dokonują jedynie powolnych postępów na tym obszarze"

- napisano. 

- Czasiw Jar się trzyma – powiadomił w niedzielę rzecznik zgrupowania ukraińskich wojsk Chortyca ppłk Nazar Wołoszyn. Sytuacja w regionie działania tej grupy, czyli na wschodzie kraju w obwodzie donieckim, w ostatnich dniach skomplikowała się, lecz jest pod kontrolą.

- Przeciwnika w mieście nie ma. Grupy szturmowe podjeżdżają na bojowych wozach piechoty, atakują przy wsparciu dronów i artylerii. Do ostrzałów miejscowości i całego kierunku bachmuckiego armia rosyjska wykorzystuje amunicję produkcji północnokoreańskiej i chińskiej - dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

dm