Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Syryjscy uchodźcy jeżdżą na wczasy do... Syrii. Niemcy wściekli - grożą deportacjami!

Uchodźcy, przybywając do Niemiec twierdzili, że ich życie w Syrii jest zagrożone. M.in. na tej podstawie starali się o uzyskanie statusu uchodźcy. Okazuje się jednak, że teraz licznie spędzają wakacje w swojej ojczyźnie. W Niemczech powstały nawet biura specjalizujące się w oferowaniu tego typu podróży. Na wieść o tym procederze minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer zagroził odbieraniem statusu uchodźcy i deportacjami. - Udzielanie takim osobom ochrony międzynarodowej nie ma uzasadnienia - oświadczył polityk bawarskiej CSU.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
By Takver from Australia - Refugees Welcome - Sanctuary rally #LetThemStay Melbourne, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=60005091

"Ktoś, kto jako syryjski uchodźca regularnie jeździ na wczasy do Syrii, nie może na serio twierdzić, że grozi mu tam prześladowanie. Musimy takim osobom odbierać status uchodźcy"

- oznajmił Seehofer w rozmowie z magazynowym niedzielnym wydaniem dziennika "Bild" - "Bild am Sonntag" ("BamS").

Minister zapowiedział też, że podlegający mu Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF), który rozpatruje wnioski azylowe, będzie wobec takich osób natychmiast wdrażał procedurę odbierania statusu uchodźcy.

Według "Bilda" wczasy w Syrii to wśród pochodzących z tego kraju migrantów zjawisko masowe.

"Przybyli do Niemiec, bo musieli uciekać przed wojną, terrorem i prześladowaniami. Wielu ryzykowało przy tym życie. To niepojęte, że uchodźcy jeżdżą teraz do Syrii na wczasy i w odwiedziny do krewnych"

- oburza się niemiecki tabloid, który ustalił, że w Niemczech prosperują biura specjalizujące się w oferowaniu tego typu podróży.

W trakcie dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego przez bulwarówkę okazało się, że aby przedsięwziąć - zabronioną przez regulacje azylowe - podróż należy mieć syryjski paszport albo zgłosić się do ambasady Syrii z wnioskiem po tymczasowy dokument.

To również jest nielegalne - osoby, które dostały status uchodźcy, nie mogą przebywać na terenie placówek dyplomatycznych państw pochodzenia.

Po uzyskaniu wszystkich dokumentów biura podróży załatwiają zezwolenie wjazdu na terytorium Syrii. "Wczasowicze" są odbierani autobusem z lotniska np. w Bejrucie i przewożeni przez granicę. Koszt takiej wyprawy to około 800 euro. Kwota ta obejmuje bilet lotniczy, przejazd autobusem, dokumenty i łapówki - ustalił "Bild".

Udając się z powrotem, migranci przekraczają granicę z Libanem, Iranem czy Turcją na papierach syryjskich, a z kraju tranzytowego wylatują, posługując się niemieckimi dokumentami azylowymi. Jeśli zostały one z jakiegoś powodu ostemplowane w Syrii, to droga powrotna prowadzi przez Danię. Wystarczy na granicy z Niemcami oświadczyć, że zgubiło się dokumenty.

BAMF zdaje sobie sprawę z istnienia tego zjawiska, jednak nie ma dokładnych danych dotyczących jego skali. W pierwszej połowie 2019 roku procedury mające na celu odebranie statusu uchodźcy wdrożono wobec prawie 40 tys. Syryjczyków.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

 

#migranci #uchodźcy #Syria #Niemcy

redakcja