Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji minister Mariusz Błaszczak przyznaje, że sytuacja w Calais jest zła i zastanawia się, czy niechęć francuskich władz w dążeniu do rozwiązania teg
- Napisałem do szefa francuskiego MSW w sprawie napadów na Polaków w Calais, bo zwrócili się do mnie polscy przewoźnicy. Sytuacja w Calais jest zła. Ja się dziwię, że francuskie służby nie reagują, gdy np. ludzie wycinają drzewa, by Jest pewne przyzwolenie ze strony władz francuskich, być może to wynika z poprawności politycznej. Gdyby to byli inni ludzie, niż uchodźcy muzułmańscy, to być może reakcja byłaby inna – mówił na antenie Polskiego Radia minister Błaszczak.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dramat w Calais: „Gwałty, kradzieże, wandalizm. Cierpienie ludzi jest niewyobrażalne”. WIDEO„Zwracam się do pana ministra w związku z sytuacją, która wywołuje nasze głębokie zaniepokojenie, a dotyczy nasilających się incydentów z udziałem imigrantów przebywających w Calais i okolicach. Zgodnie z informacjami Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce, sytuacja polegająca na agresywnych zachowaniach imigrantów wobec polskich kierowców podróżujących przez Kanał La Manche nasiliła się w ostatnim czasie i przybiera formy bezpośrednich ataków, których skutki mogą okazać się tragiczne” – czytamy w treści listu ministra Błaszczaka do szefa francuskiego MSW.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kierowcy znaleźli sposób na „uchodźców” z Calais. Zobacz czym obwieszają swoje ciężarówki. WIDEO- Usłyszałem zapewnienia, że służby w Wielkiej Brytanii odpowiedzialne za bezpieczeństwo będą reagować w takich sytuacjach – mówił szef MSWiA.