Po słabych startach polskich skoczków narciarskich w zawodach Pucharu Świata w Ruce i Lillehammer trener Thomas Thurnbichler zdecydował o pierwszej zmianie w kadrze. W najbliższy weekend w Klingenthal Maciej Kot zastąpi Aleksandra Zniszczoła.
W Finlandii i Norwegii żadnemu z Polaków nie udało się uplasować w czołowej dwudziestce. Najlepszym wynikiem Biało-czerwonych w tym sezonie jest dopiero 22. miejsce Dawida Kubackiego w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Lillehammer. Wobec fatalnych wyników polskich skoczków trener Thomas Thurnbichler podjął pierwsze decyzje, ale zapewne to nie koniec zmian, które mają poprawić dyspozycję kadry.
Na ten moment mogę już powiedzieć, że Maciej Kot dołączy do drużyny w Klingenthal. Olek Zniszczoł wystartuje w Pucharze Kontynentalnym
– powiedział Thurnbichler w materiale udostępnionym przez Polski Związek Narciarski.
32-letni Kot w dorobku ma złoty medal mistrzostw świata 2017 w konkursie drużynowym. W klasyfikacji generalnej PŚ 2016/17 był piąty, ale w kolejnych sezonach spisywał się już znacznie słabiej i wypadł z kadry A.
Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielnym konkursie w Lillehammer. Paweł Wąsek został pozbawiony szansy na udział w zawodach, gdy jego buty zostały zabrane przez członka obsługi.
Ktoś z obsługi zabrał torbę ze skokowymi butami Pawła na wyciąg, gdy ten przygotowywał się do skoku. Buty później wyjechały ponownie na górę, ale zdaniem jury było za późno…
- przekazał na Twitterze Dominik Formela.
🗣️ "Przyjeżdżamy wiele kilometrów na te zawody, masa pięniędzy idzie na to, żebyśmy skakali, a przez takie głupoty nie możemy wystartować" ‼️
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) December 3, 2023
Perspektywa Pawła Wąska odnośnie zaginięcia sprzętu 👇#skijumpingfamily #Lillehammer pic.twitter.com/gx8yYJ33VH