Francuzi nie odpuszczają po przegranej na mundialu. Blisko 200 tysięcy osób podpisało się pod internetową petycją o powtórzenie niedzielnego finału piłkarskich mistrzostw świata, sędziowanego przez Szymona Marciniaka. W katarskim Lusajl Argentyna pokonała Trójkolorowych po rzutach karnych.
Francuska gazeta "L'Equipe" absurdalnie nisko oceniła pracę Szymona Marciniaka w finale mistrzostw świata, ale to nie koniec. W piątkowy poranek pod wnioskiem w serwisie www.mesopinions.com podpisanych było 197,4 tysiąca osób. W komentarzach, w większości po francusku, zarzucano Polakowi stronniczość, szczególnie w pierwszej połowie, gdy polski arbiter podyktował rzut karny dla Argentyny.
Blisko 200 tysięcy podpisów zebrano pod petycją w sprawie ponownego rozegrania finałowego meczu Argentyny z Francją. 🏆
— Maciej Łanczkowski (@mlanczkowski) December 23, 2022
Powód? Błędne decyzja Marciniaka. 🤡 Według autora, niesprawiedliwie podyktował karnego i uznał gola Di Marii, gdzie wcześniej faulowany był Mbappe🤡 pic.twitter.com/VlnTkcWbaS
Moim zdaniem meczu nie rozegrano zgodnie z zasadami i powinien zostać powtórzony, z neutralnym sędzią
- napisał jeden z internautów Lucas.
Nic nie wskazuje by FIFA pochyliła się nad petycją. Tym bardziej, że polscy sędziowie zebrali zewsząd wysokie oceny. Odmienna opinia panuje tylko we Francji.
Marciniak był pierwszym w historii polskim arbitrem, który poprowadził finał mundialu. Na liniach pomagali mu Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki, a za ekipę VAR odpowiedzialny był Tomasz Kwiatkowski. W niedzielę po 90 minutach był remis 2:2, po dogrywce 3:3, a w karnych "Albicelestes" zwyciężyli 4-2.