Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Żurek próbuje usprawiedliwiać bezprawie "formułą Radbrucha". Dr Wytrykowski: Niebywały skandal

"Ktoś kto porównuje ustawy nazistowskie pozwalające na wywłaszczanie obywateli z powodu rasy, pozwalające zamykać ludzi bez wyroku w obozach koncentracyjnych czy skazujące na karę śmierci za napisanie nieprawomyślnego tekstu, ze zgodną z Konstytucją ustawą przewidującą wybór członków KRS przez Sejm jest albo ignorantem, albo manipulatorem" - mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl dr Konrad Wytrykowski, sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku, komentując wywiad Waldemara Żurka dla "Dziennika Gazety Prawnej".

Na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" ukazał się dziś wywiad z ministrem sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska. Żurek powołuje się na tzw. formułę Radbrucha, która – jego zdaniem – usprawiedliwia nieprzestrzeganie prawa stanowionego, jeśli jest ono sprzeczne z podstawowymi zasadami legalizmu. 

 

Więcej: Żurek wprost zapowiada łamanie prawa! Chaos w sądach będzie nie do ogarnięcia

Dr Wytrykowski: niebywały skandal

Słowa Waldemara Żurka skomentował dla portalu Niezalezna.pl dr Konrad Wytrykowski, sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku. W jego ocenie: "mówienie, że dziś w Polsce trzeba zastosować regułę Radbrucha to niebywały skandal".

Ktoś kto porównuje ustawy nazistowskie pozwalające na wywłaszczanie obywateli z powodu rasy, pozwalające zamykać ludzi bez wyroku w obozach koncentracyjnych czy skazujące na karę śmierci za napisanie nieprawomyślnego tekstu, ze zgodną z Konstytucją ustawą przewidującą wybór członków KRS przez Sejm jest albo ignorantem, albo manipulatorem. Radbruch swoją terorię sformułował po II wojnie światowej, kiedy to trzeba bylo rozliczyć niemieckie zbrodnie, które były zgodne z hitlerowskim ustawodawstwem.

– ocenił dr Wytrykowski.

Dalej tłumaczył: "Radbruch zaproponował, by konflikt pomiędzy sprawiedliwością a bezpieczeństwem prawnym mógł być rozwiązany tak, że prawo pozytywne zabezpieczone przez jego stanowienie i władzę, ma pierwszeństwo także, gdy treściowo jest niesprawiedliwe i sprzeczne z celem, chyba że sprzeczność ustawy pozytywnej ze sprawiedliwością osiąga tak nie dający się znieść wymiar (so unerträgliches Maß), że ustawa jako „niesłuszne prawo” („unrichtiges Recht”) powinna ustąpić sprawiedliwości".

Przykładem są nazistowskie ustawy, które traktowały ludzi jak podludzi i odmawiały im praw człowieka; przepisy grożące karami bez względu na różny ciężar przestępstw, wprowadzane tylko na potrzeby chwilowego odstraszania oraz przepisy określające przestępstwa o różnym ciężarze, za które przewidywały taką samą karę, często karę śmierci. Pisali o tym Jerzy Zajadło w Formuła Radbrucha, Gdańsk 2001, s. 111, czy Witold Kulesza w Crimen leasae iustitiae, Łódź 2013, s. 82.

– usłyszeliśmy.

Na koniec dr Wytrykowski przyznał: "jeśli ktoś porównuje te sytuacje do trybu wyboru członków KRS przez Sejm, obraża pamięć ofiar niemieckiego hitleryzmu".

Źródło: niezalezna.pl