- Opinii publicznej przedstawia się oszustwo, kłamstwo, tak jak działo się w wypadku zbrodni ludobójstwa katyńskiego – wówczas wsadzano do więzienia Polaków, którzy mówili prawdę o zbrodni katyńskiej, czy dziś będzie tak samo? Trzeba to brać pod uwagę, że obrona Putina i obrona zbrodni rosyjskiej będzie realizowana tak, żeby Polacy bali się mówić prawdę, bali się powiedzieć jakie jest naprawdę źródło tej zbrodni i cel tej zbrodni - powiedział poseł PiS Antoni Macierewicz podczas konferencji dotyczącej tragedii smoleńskiej.
W Sali Kolumnowej Sejmu RP Antoni Macierewicz, szef podkomisji smoleńskiej, zorganizował dziś konferencję prasową. Polityk podczas swojego wystąpienia podkreślił, że "opinii publicznej przedstawia się oszustwo, kłamstwo, tak jak działo się w wypadku zbrodni ludobójstwa katyńskiego".
"Wówczas wsadzano do więzienia Polaków, którzy mówili prawdę o zbrodni katyńskiej, czy dziś będzie tak samo? Trzeba to brać pod uwagę, że obrona Putina i obrona zbrodni rosyjskiej będzie realizowana tak, żeby Polacy bali się mówić prawdę, bali się powiedzieć jakie jest naprawdę źródło tej zbrodni i cel tej zbrodni. Celem i źródłem była likwidacja społeczności niepodległościowej, społeczności Polski"
Odnosząc się do prac komisji, wskazął, że "zajmowała się ona wyłącznie materiałem dowodowym".
"Podsumowanie materiału dowodowego w olbrzymim stopniu zostało przedstawione ostatnio przez wiceprzewodniczącego naszej komisji, pana profesora Wiesława Biniendę, jednego z najwybitniejszych specjalistów w tej problematyce. Jednym ze skandalicznych działań, zarówno pana Kosiniaka-Kamysza, Tomczyka i części medialnej jest twierdzenie, że podkomisja nie miała specjalistów, że to jest zespół ludzi, którzy są politykami, albo wyłącznie nie mającymi żadnej wiedzy na ten temat publicystami. Pan prof. Binienda jest jednym z najwybitniejszych amerykańskich uczonych zajmujących się tą problematyką"
Następnie podkreślił,że "praca dotycząca analizy materiałów wybuchowych, zniszczenia samolotu i rekonstrukcji samolotu, dramatu ciał tych, którzy zostali zamordowani, to wszystko jest przedmiotem bardzo intensywnego badania i musi to być kontynuowane, jeżeli chcemy pokazać w pełni dramat smoleński".
"Przebieg tego dramatu nie ulega wątpliwości. Szczegóły są jeszcze do uwzględnienia, do rozwinięcia, do interpretacji"