Przez koalicję 13 grudnia od pewnego czasu przechodzi prawdziwy armagedon. Gwoździem do trumny było w tym przypadku sejmowe głosowanie, kiedy to izba nie przyjęła wniosku Lewicy o odrzucenie w pierwszym czytaniu prezydenckiego projektu ustawy o zapewnieniu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wyniki głosowania pokazały wprost - obóz rządzący jest podzielony.
I to wcale nie dziwi, z uwagi na fakt, iż obóz rządzący to obecnie zlepek wielu partii - o różnych postulatach. Niemniej, zdecydowana część Koalicji Obywatelskiej, z Donaldem Tuskiem na czele, nie kryli rozgoryczenia, a może i... wściekłości z faktu, iż wielu posłów Polski 2050 głosowało tak, jak polska prawica.
W dodatku, dochodzą tu problemy wewnątrz ugrupowania Szymona Hołowni, który jak poinformował, nie chce być dłużej szefem partii, a także... odchodzi z polskiej polityki. Jak przypominamy, ma on ubiegać się o stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) i już podejmuje w tym kierunku pewne działania.
Filiks znów uderza w Pełczyńską-Nałęcz
To wszystko powoduje napięcia, które przenoszą się do przestrzeni mediów społecznościowych. I tu oliwy do ognia dolała Magdalena Filiks, posłanka Koalicji Obywatelskiej z wyjątkowo wulgarnym wpisem.
A wszystko zaczęło się od... informacji podanej przez Pawła Śliza z Polski 2050. Polityk napisał o planach jego ugrupowania na najbliższy czas.
"Demokratyczny wybór po rzeczowej dyskusji i przedstawieniu wizji Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz kandydatką Polski 2050 na wicepremiera K15X! Pani Minister, Kasiu, powodzenia. Do przodu jak jedna pięść"
– czytamy.
Na wpis Śliza odpowiedziała właśnie Filiks. Nie gryzła się w język. "Raczej jak ku*wa z obciętą głową, która biega w 3 struny podwórka i po drodze wsyzysko zadeptuje" – brzmiała owa odpowiedź.
Słowa te spotkały się z kontrą autora wpisu. "Następnym razem @FiliksMagdalena proponuję dwa głębokie wdechy i odrobinę klasy. Wulgaryzmy i hejt na X nie są dowodem na zaangażowanie w polską politykę. Proszę o powrót do merytoryki (jeśli jest), bo szkoda marnować energię na hejt, wszak lepiej spożytkować ją na projekty ustaw. Niektórzy po to poszli do sejmu. Niektórzy…" – napisał Śliz.
Następnym razem @FiliksMagdalena proponuję dwa głębokie wdechy i odrobinę klasy. Wulgaryzmy i hejt na X nie są dowodem na zaangażowanie w polską politykę. Proszę o powrót do merytoryki (jeśli jest), bo szkoda marnować energię na hejt, wszak lepiej spożytkować ją na projekty… pic.twitter.com/L2K1mTuaxY
— Paweł Śliz (@SlizPawel) October 3, 2025
Również Pełczyńska-Nałęcz nie pozostała dłużna. "Polityka to zajęcie dla ludzi o mocnych nerwach. Wulgaryzmy to droga do nikąd. Gdzie kura gdacze, tam kogut milczy" - odpowiedziała posłance KO.
Polityka to zajęcie dla ludzi o mocnych nerwach. Wulgaryzmy to droga do nikąd. Gdzie kura gdacze, tam kogut milczy. pic.twitter.com/I666RmpwE0
— Katarzyna Pełczyńska (@Kpelczynska) October 3, 2025
Co warto zauważyć, to kolejne internetowe spięcie Filiks z Pełczyńską-Nałęcz.