Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nowe dymisje w Wojsku Polskim. Jach dla Niezalezna.pl: armię czeka chaos

Nie milkną komentarze po ostatnich decyzjach nowego kierownictwa resortu obrony narodowej, związanych z dymisją generałów i oficerów, którzy w ostatnich latach wywarli duży wpływ na bezpieczeństwo i zwiększenie zdolności militarnych Polski. Kilka dni temu z funkcji dowódcy 18. Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej został odwołany płk Marek Pietrzak. – Nie słyszałem o takich sytuacjach w innych krajach NATO, w którym nowa władza odwołuje starych generałów i dowódców i powołuje nowych. Nie wróży to dobrze naszym Siłom Zbrojnym, bo jeżeli ten proces będzie kontynuowany, wywoła ogromny chaos w armii – mówi w rozmowie z portalem Niezależna.pl Michał Jach, były przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej (SKON).

W polskiej armii doszło do kolejnych dymisji
W polskiej armii doszło do kolejnych dymisji
mat. pras. - print screen\ yt

W piątek płk Marek Pietrzak poinformował, że nie jest już dowódcą 18. Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej. "Byłem pierwszym żołnierzem 'stołecznej osiemnastki', a po 20 miesiącach przekazuję brygadę ze stanem osobowym przekraczającym 1100 żołnierzy. Zbudowany został solidny fundament, na którym należy stawiać kolejne cegły" – napisał pułkownik w mediach społecznościowych. 

Dwa dni wcześniej wicepremier, minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, odwołał gen. dyw. Tomasza Połucha ze stanowiska Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej oraz gen. bryg. Roberta Jędrychowskiego ze stanowiska zastępcy Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej.

Wcześniej ze stanowiskami pożegnali się również gen. Mirosław Bryś, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji (CWCR), a także gen. broni Krzysztof Radomski, do grudnia ub.r. stojący na czele Inspektoratu Kontroli Wojskowej. 

Szereg dymisji w Wojsku Polskim skomentował w mediach społecznościowych były szef MON, Mariusz Błaszczak. 

Do sprawy w rozmowie z portalem Niezależna.pl odniósł się również Michał Jach, były przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej (SKON).

Przykro obserwować gwałtowne ruchy na najwyższych stanowiskach w wojsku. Do tej pory istniała ciągłość armii – władza się zmieniała, generałowie służyli nadal. Teraz tego nie ma. Solidną armię można budować tylko na fundamencie apolityczności. Jeżeli jednak wprowadza się swoich ludzi, to przyszłość naszego wojska należy rozpatrywać w czarnych barwach. Zwłaszcza, że ci, których w ostatnim czasie zdymisjonowano, to byli właśnie apolityczni, oddani służbie patrioci i oficerowie. 

– wskazuje Michał Jach.

Większość z obecnie rządzących nie zna się na armii, relacjach na linii politycy-wojsko. Kolejne zmiany kadrowe to potwierdzają. 

– dodaje.

Nasz rozmówca skomentował też fakt, że od 4 marca obowiązki rektora-komendanta Akademii Sztuki Wojennej obejmie gen. Mieczysław Gocuł, w latach 2013-2017 Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Na stanowisku zastąpi gen. Roberta Kosowskiego.

Poprzedni już rektor Akademii Sztuki Wojennej był dobrym oficerem, a uczelnia prężnie się rozwijała. Tymczasem gen. Gocuł od wielu lat na emeryturze, był przez ten czas wyłączony ze służby. Warto przy tym pamiętać, że ta uczelnia, poprzez swojego rektora, prowadzi różne formy współpracy z podobnymi uczelniami w krajach NATO. To m.in. wymiana doświadczeń, słuchaczy, specjalistyczne kursy. Przez dobrą współpracę Polska od lat była postrzegana jako kraj, który potrafi wykształcić dobrych oficerów. 

– mówi Jach.

Nie słyszałem o takich sytuacjach w innych krajach NATO, w którym nowa władza odwołuje starych generałów i dowódców i powołuje nowych. Nie wróży to dobrze naszym Siłom Zbrojnym, bo jeżeli ten proces będzie kontynuowany, wywoła ogromny chaos w armii.

– kończy nasz rozmówca.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#polska armia #dymisje #generałowie #bezpieczeństwo

Konrad Wysocki