Gazeta Polska: Chcieli zagłodzić PiS, zmobilizowali Polaków Czytaj więcej!

Prezes NBP Adam Glapiński w „Gazecie Polskiej” o Fit for 55. „Uderza w nasz kraj i spowalnia jego rozwój”

„Fit for 55 to uderzenie w nasz region, a szczególnie w Polskę. Mamy być biedni i nie mieć szans na konkurowanie z najbogatszymi” - powiedział podczas rozmowy z red. Tomaszem Sakiewiczem prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. Wywiad ukazał się w najnowszym numerze "Gazety Polskiej", który jest dostępny od dziś - 2 maja, wyjątkowo we wtorek.

Adam Glapiński, prezes NBP
Fot. Tomasz Jędrzejowski/ Gazeta Polska

Podczas rozmowy prezes Narodowego Banku Polskiego był pytany m.in. o stan finansów publicznych. Glapiński zapewnił, że sytuacja wokół nich jest bardzo dobra, "co potwierdzają wszystkie instytucje międzynarodowe".

"Przecież rocznie napływają do Polski miliardy euro kapitału zagranicznego. W Polsce lokuje się go w sposób pewny od strony prawnej, politycznej. Polska jest jednym z najatrakcyjniejszych miejsc do inwestowania, wbrew temu co mówią w opozycyjnych mediach"

– wskazał w rozmowie z "GP".

"Ale inflacja już taka cudowna nie jest…" - zauważył Tomasz Sakiewicz.

"W Polsce używa się inflacji do walki politycznej, wmawiając społeczeństwu, że to wina NBP, rządu, Polaków, podczas gdy jej źródła płyną z agresji Rosji. Jasne jest, że ten kto używa takiej demagogii, chcąc nie chcąc wspiera narrację Kremla. Wmawianie Polakom, że coś, co wywołała u nas agresja Rosji, jest wynikiem działań polskich instytucji i konkretnych osób, jest zarówno przykrywaniem faktów związanych z wojennymi działaniami, jak i zwyczajnym oszukiwaniem społeczeństwa dla własnych korzyści politycznych. Pytanie, co dalej – pojednanie z Rosją i likwidowanie baz wojskowych na Wschodzie, jak to już realizowali w przeszłości?"

– brzmiała odpowiedź.

Zdaniem prezesa Narodowego Banku Polskiego, "jeśli utrzyma się rozsądny system ekonomiczny w gospodarce, jaki jest obecnie, to w ciągu mniej więcej ośmiu lat osiągniemy obecny poziom realnego dochodu w przeliczeniu na głowę, jaki jest obecnie we Francji i Wielkiej Brytanii".

"A przecież nikt nie zaprzeczy, że żyje się tam w dobrobycie. I my możemy to mieć" - zaznaczył.

"Obecnie w ogóle wracamy do dawnych czasów, w których najbardziej liczne pod względem ludności kraje na świecie, takie jak Indie, a zwłaszcza Chiny, wypracowują coraz większy odsetek PKB na świecie. Te obecnie najliczniejsze na świecie kraje, wprowadzając elementarną reformę edukacyjną i przyciągając kapitał zagraniczny oraz implementując osiągnięcia technologiczne z Zachodu, odnotowują potężny skok w rozwoju gospodarczym. A tymczasem Europa pod wpływem kierownictwa UE i biurokracji brukselskiej czyni wiele, by pozostać w tyle"

– argumentował Adam Glapiński, podając za przykład Fit for 55.

Jak zaznaczył - "to faktycznie plan, by uczynić zaścianek z Europy w zakresie myśli technicznej, kosztów wytwarzania czy kosztów energii".

"A szczególnie spowolnić rozwój naszego regionu. Fit For 55 uderza najbardziej w nasz kraj i spowalnia jego rozwój. To jest taki plan, którego zamiarem jest niedopuszczenie do tego, byśmy faktycznie za siedem czy osiem lat mogli zasiadać jak równy z równym z Francją, Niemcami czy Hiszpanią przy unijnym stole i współdecydować o rozwoju UE"

– ocenił w rozmowie z red. Tomaszem Sakiewiczem.

Cały wywiad mogą przeczytać Państwo w najnowszym numerze "Gazety Polskiej", dostępnym - wyjątkowo we wtorek - w wersji papierowej, bądź online, do nabycia -> TUTAJ.

 



Źródło: Gazeta Polska

 

#Adam Glapiński #NBP #Gazeta Polska #Tomasz Sakiewicz

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Tomasz Sakiewicz
Wczytuję ocenę...
Wideo