Jako symbol swojej postawy otrzymała symboliczny różowy szlafrok z serduszkiem z napisem "Girl Power" - To strój wojowniczki, która jest odważna i silna, ale też nie wstydzi się dziewczyńskości – czytamy na stronie wysokieobcasy.pl, tygodnika dodawanego do "Gazety Wyborczej", który obchodził swoje 8. urodziny, a te "zbiegły się" z galą Superbohaterki.
- prof. Monika Płatek w imieniu kapituły uzasadniała, dlaczego Natalia Przybysz została wybrana Superbohaterką 2016.Była to decyzja dramatyczna z tego względu nie dlatego ze Natalia Przbysz dostaje tą nagrodę nie za reprezentację ogromnej rzeszy polek, który wyszły na marsz, ale kobietom, którym w codziennym życiu odbiera się człowieczeństwo
Reklama
"Kapituła przyznaje jej tytuł Superbohaterki za odwagę szczerego wyznania – w czasach postprawdy, propagandy I opresji kobiet. Za to, że pokazała, że jest wiele doświadczeń, które budują nas jako kobiety – ale jednym z najważniejszych jest umiejętność mówienia “nie" – podkreślono w uzasadnieniu decyzji, dodając, że Przybysz “złamała też zmowę obłudy" oraz "odważyła się na wyznanie, którym zaryzykowała karierę, codzienny spokój i bezpieczeństwo. Odsłoniła przed nami swoje człowieczeństwo"
W jaki sposób staje się “superbohaterką” na ulicy Czerskiej? Przypomnijmy słowa wokalistki z wywiadu dla “Wysokich Obcasów”:
CZYTAJ WIĘCEJ: Natalia Przybysz dokonała aborcji. Internauci: „Rozwiązała swoje problemy mieszkaniowe...”
- Ja naprawdę nie chciałam tego dziecka. Nie widziałam się znów w pieleszach domowych, w pieluchach – Natalia Przybysz zwierzała się „Wysokim Obcasom” w październiku ubiegłego roku. O aborcji powiedziała – Wszystko trwało pięć minut. Pięć minut. I nagle przychodzi taki wielki oddech. Największy wydech świata – stwierdziła.
- wyznała.Dziewczyna czuje, że jest w dobrych rękach. Jest czysto, miło, ciepło. (…) Kładzie się do łóżka. Przychodzi anestezjolog, ona podaje rękę, zasypia. Po pięciu minutach budzi się na sali, pod kołdrą, jej chłopak jest koło niej. Wszystko trwało pięć minut
Dlaczego to zrobiła? Piosenkarka odpowiedziała na to poprzez pryzmat swojej piosenki:
Tygodnik dodawany do "Gazety Wyborczej" tłumaczy, że nagroda nie została przyznana za aborcyjny coming out, ale przyznaje, że potrzebują "opowieści o kobiecych wyborach bardziej niż kiedykolwiek".To historia o aborcji. I o uczuciach. O wpadce. Trafiła się ludziom dorosłym, rodzicom dwójki dzieci, którzy już mają jakąś wizję swojego życia. (…) Nie chcą wracać do pieluch. Nie chcą szukać większego mieszkania teraz. 60 metrów kwadratowych ze wszystkimi książkami i zabawkami dzieci jest trochę ciasne, ale jest OK.
Nagrodę przyznała kapituła w składzie: Maria Sadowska, Borys Lankosz, Dorota Warakomska, Krystyna Kofta, Monika Płatek, Karolina Sulej, Joanna Mosiej-Sitek, Jerzy Wójcik, Bartosz Hojka.