Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

To Komorowski formował rząd? Schetyna jako przykład „współpracy z prezydentem”

Grzegorz Schetyna gwarantuje dobrą współpracę z prezydentem, ministrem obrony i premierem – powiedziała dziś Ewa Kopacz, opisując nowego ministra spraw zagranicznych.

Autor: mg

Grzegorz Schetyna gwarantuje dobrą współpracę z prezydentem, ministrem obrony i premierem – powiedziała dziś Ewa Kopacz, opisując nowego ministra spraw zagranicznych. Niektórzy komentatorzy zinterpretowali jej słowa wprost: to Bronisław Komorowski wyznaczył Schetynę na szefa MSZ. O tym, że prezydent jest „zainteresowany” dwoma resortami, mówił wcześniej Tomasz Nałęcz.
 
Tydzień temu informowaliśmy, że Bronisław Komorowski ma plany "przejęcia" dwóch resortów: Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dziś Ewa Kopacz, przedstawiając nowy skład, tak mówiła o Schetynie:
 
- Grzegorz Schetyna jest gwarantem tego, że nie będzie nieodpowiedzialnych decyzji, że będzie pełna współpraca z ministrem obrony, premierem, ale też prezydentem – powiedziała Ewa Kopacz.
 
Największym zaskoczeniem było właśnie mianowanie ministrem spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny, a jego przyjaciela Andrzeja Halickiego - ministrem administracji i cyfryzacji. Jest to o tyle ciekawe, że Halicki z informatyzacją i cyfryzacja ma niewiele wspólnego - z wykształcenia jest magistrem ekonomiki transportu lotniczego, a od połowy lat 90. zajmował się działalnością public relations.
 
Warto tez przypomnieć, że skonfliktowany z Tuskiem Schetyna opuścił rząd po kompromitującej go aferze hazardowej, związanej z ujawnieniem lobbingu politycznego w trakcie prac nad nowelizacją ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach i zakładach wzajemnych. Jej pokłosiem było m.in. odejście z polityki Zbigniewa Chlebowskiego, szefa klubu parlamentarnego PO.
 
- Pani Ewa Kopacz zaliczyła – myślę, że po raz kolejny – wtopę, kiedy mówiła o sprawach zagranicznych. Stwierdziła, że to płeć decyduje o tym, jak sprawy polskie za granicą będą przyjmowane. Nie, kwalifikacje, kompetencje i doświadczenie o tym decydują. Ten rząd stworzony w myśl zasady „program partii programem narodu” – tak jak w PRL było. Chodzi tu więc o Platformę Obywatelską. Chodzi o to, by i „schetynowcy”, i „spółdzielcy”, i kobiety były w tym rządzie. Ministrem spraw zagranicznych jest Grzegorz Schetyna, człowiek, który się będzie uczył w sytuacji, jaką mamy teraz – złej sytuacji międzynarodowej. Nie stać nas na naukę dla Grzegorza Schetyny. Ministrowie spraw wewnętrznych i infrastruktury to koleżanki pani Ewy Kopacz, takie było kryterium wyboru. To naprawdę jest infantylne. Nie w ten sposób tworzy się rząd - powiedział nam Mariusz Błaszczak z PiS.

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ


 

Autor: mg

Źródło: niezalezna.pl