Kołodziejczak czy Giertych skorzystali z list Platformy Obywatelskiej. Czemu mnie się czepiacie? - pytał przed wejściem na konferencją programową PiS Paweł Kukiz, odpowiadając na lawinę pytań od reporterów TVN-u. Na ostatnie pytanie odpowiedział wyjątkowo dobitnie.
Tuż przed wejściem na konferencję programową Prawa i Sprawiedliwości, chwilę na dyskusję z mediami poświęcił Paweł Kukiz, wyborcza jedynka PiS w Opolu.
Pytania posypały się od reporterów TVN i TVN24.
- Czuje się pan dobrze na listach PiS-u? – padło z tłumu.
- A czy pani wie, że w Polsce mamy ordynację wyborczą, która uniemożliwia samodzielny start do Sejmu? Co do ma za znaczenie? Jest ordynacja taka, jaka jest – odpowiedział.
Przypominając, że „Kołodziejczak czy Giertych skorzystali z list Platformy Obywatelskiej”, zapytał: „czemu mnie się czepiacie?”.
Dopytywany, czy cel uświęca środki, odparł:
„oni poszli bez żadnych warunków. Ja dałem warunki spełnienia moich postulatów, wpisania ich do programu. Jakie to postulaty – usłyszycie państwo dzisiaj. Są niezmienne od 2015 roku. Brzmia tak samo jak te, które Donald Tusk obiecał wprowadzić w 2004 roku. Zbierano podpisy pod referendum o zmianie ordynacji wyborczej. 750 tysięcy zostało zebranych. Potem te podpisy zostały zmielone. Kiedy Platforma Obywatelska objęłą władzę, pozapominała o tych postulatach”.