Kampania samorządową ruszą pełną parą. Po stronie koalicji rządzącej, ma rozpocząć ją podczas spotkania z mieszkańcami Morąga - Donald Tusk. Mimo to, podczas rozmowy z portalem onet.pl, politycy od Tuska nie kryją, że chcą "jak najbardziej osłabić PiS". Padło również - w ich przypadku - niefortunne stwierdzenie: "chcemy wyrzucić ich za linię Wisły”...
Warto w tym miejscu przypomnieć, że szkoła podstawowa w Morągu jest dla Tuska szczególnie sentymentalnym miejscem. Dlaczego? Bo było to ostatnie miejsce, gdzie 13 października - tuż przed ciszą wyborczą - gdzie szef PO zorganizował spotkanie z potencjalnymi wyborami. Tym razem, poza Tuskiem, wśród mówców, ma się znaleźć również Rafał Trzaskowski. I jak już wiadomo - koalicja Tuska w dalszym ciągu ma zamia eksponować biało-czerwone flagi, a nie symbole partyjne.
"Mile widziane są raczej biało-czerwone flagi. W końcu to spotkanie z premierem, a nie tylko szefem PO"
— stwierdził podczas rozmowy z onet.pl jeden z działaczy PO.
Z wypowiedzi bliskich Tuskowi współpracowników, można ponadto wywnioskować, że zgodnie z tradycją - nie zabraknie agresywnych wypowiedzi szefa rządu - pod adresem konkurentów politycznych.
"Na pewno szef bardzo mocno będzie akcentował potrzebę wymiecenia działaczy PiS z kluczowych funkcji w samorządzie, bo w ostatnich latach Nowogrodzka robiła wszystko, żeby samorządy ubezwłasnowolnić. My to zmienimy"
— mówił rozmówca Onetu.
Koalicja Tuska postawiła sobie niezwykle ambitny cel na nadchodzące wybory samorządowe. Z informacji podanych przez Onet wynika, że "w minimalnym wariancie chcą odebrać władzę PiS-owi w sejmiku dolnośląskim, a także małopolskim, świętokrzyskim i łódzkim".
"Chcemy wyrzucić ich za linię Wisły, ale widzimy też realną szansę, by pisowcy stracili też władzę w swoich bastionach na wschodzie Polski. W sprzyjających okolicznościach można im zabrać nawet Podkarpacie"
— wskazuje członek władz Platformy Obywatelskiej.
Ba, z treści artykułu Onetu wynika również, że ekipa Tuska mocno wierzy w zwycięstwo w wyborach samorządowych. Politycy ci zapominają jednak, mają inny zupełnie charakter - to pierwsza sprawa. Po drugie - Polacy już zaczynają dostrzegać szereg bezprawnych działań koalicji Donalda Tuska, o czym świadczy chociażby dzisiejszy protest przed Trybunałem Konstytucyjnym.