Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Skandal w Gdańsku: Radna Koalicji Obywatelskiej w ksenofobicznym ataku na taksówkarza

Gdańska radna z ramienia Koalicji Obywatelskiej, Sylwia Cisoń, która na co dzień jest również dyrektorką biura poselskiego Barbary Nowackiej, dopuściła się skandalicznego, wulgarnego ataku na kierowcę taksówki. Sprawę ujawniło opublikowane przez portal trojmiasto.pl nagranie z rejestratora w pojeździe, które przeczy pierwotnej wersji wydarzeń przedstawionej przez samorządowiec.

Do incydentu doszło po tym, jak radna, niezadowolona z rzekomo błędnego adresu, pod który ją zawieziono, zaatakowała werbalnie kierowcę. Wbrew jej początkowym sugestiom, jakoby kierowca nie posługiwał się językiem polskim, na nagraniu słychać, że mówi on płynnie i spokojnie.

W odróżnieniu od kierowcy radna Cisoń nie przebierała w słowach. Na nagraniu słychać jej wulgarne i ksenofobiczne wypowiedzi. Zwracając się do kierowcy, stwierdziła:

"Jak się nie orientujemy, to trzeba kurwa wracać do swojego kraju. A nie, kurwa, być w kraju, w którym się nie zna języka i się nie wie, jak jechać".

Sprzeczne wersje i interwencja policji

Nagranie opublikowane w mediach nie pokazuje momentu użycia gazu pieprzowego, o którym Cisoń informowała w swojej pierwszej relacji, twierdząc, że została zaatakowana bez powodu. Po incydencie radna trafiła na szpitalny oddział ratunkowy, jednak, co ciekawe, nie zgłosiła sprawy na policję.

Funkcjonariusze sami podjęli działania, gdy informacje o zdarzeniu rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych.

Po publikacji kompromitującego nagrania Sylwia Cisoń wydała oświadczenie, w którym przeprosiła za swoje słownictwo. "Bardzo przepraszam za wulgaryzmy i zbyt mocne słowa, których użyłam pod wpływem silnych emocji" - napisała. Jednocześnie próbowała umniejszyć swoją winę, twierdząc, że opublikowany materiał to "jedynie fragment całej sytuacji" i oskarżyła kierowcę o to, że miał ją obrażać, pluć na nią i bezpodstawnie użyć gazu pieprzowego.

Kierowca taksówki przedstawił jednak inną chronologię zdarzeń. Potwierdził użycie gazu, ale wyjaśnił, że awantura rozpoczęła się, gdy radna pod koniec kursu miała go "klepnąć" w plecy. W odpowiedzi na wulgarne słowa z jego strony miał zostać opluty. Jak twierdzi, użył gazu, gdy Cisoń ruszyła w stronę jego samochodu. Radna zaprzeczyła, jakoby naruszyła nietykalność cielesną kierowcy.

Kim jest Sylwia Cisoń?

Sylwia Cisoń jest znaną w Gdańsku postacią. Zasiada w kilku komisjach Rady Miasta, w tym Komisji Edukacji, Bezpieczeństwa oraz Praw Człowieka.

Jest również dyrektorką biura poselskiego minister Barbary Nowackiej.

Źródło: niezalezna.pl, trojmiasto.pl