Wszystko wskazuje na to, że prawybory zdecydują, kto ostatecznie będzie kandydatem PiS na prezydenta – dowiedziała się Niezalezna.pl. Nad przyjęciem tego rozwiązania rodem z Ameryki zastanawiało się w czwartek kierownictwo partii.
PiS ma kilkadziesiąt tysięcy członków w całym kraju. I to na lokalnym poziomie ma się rozstrzygnąć, kto będzie ostatecznie startował w wyborach.
Wybory między trzema albo czterema kandydatami, najlepiej prezentującymi się w naszych wewnętrznych badaniach, dokonają się na Zjazdach Okręgowych, które będą się odbywać w różnych datach od końca października do połowy listopada. Wtedy ogłosimy wyniki. Bardzo poważnie rozważamy takie rozwiązanie
Prezes PiS zarządził wybory w 41 okręgach. Wcześniej było ich 16.
Potencjalni kandydaci PiS na prezydenta to m.in. Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński, Mariusz Błaszczak i Marcin Przydacz. Prawdopodobnie to między nimi rozstrzygnie się wewnętrzny bój o prezydenturę.