Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Politycy PiS demaskują fake newsy w sprawie Lex Anty-Putin: "Kłamstwa wymagają sprostowania"

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, na której wyjaśnili, w jaki sposób działać będzie komisja ds. wyjaśnienia wpływów rosyjskich. Ustawa, którą opozycja nazywa "Lex Tusk" nazwana została przez nich "Lex Anty-Putin".

Marek Ast i Krzysztof Szczucki
Marek Ast i Krzysztof Szczucki
fot. TVP Info

"Jedna z firm medialnych ogłosiła w Polsce zamach stanu, koniec demokracji i upadek państwa polskiego. Te działania, które są manipulacją, stekiem kłamliwych zarzutów, są spowodowane przyjęciem ustawy ws. badania wpływów rosyjskich" - mówił rzecznik PiS Rafał Bochenek, zapowiadając konferencję prasową w sprawie powołania komisji.

Wspomnianą ustawę nazwał "Lex Anty Putin", wskazując, że ustawa skierowana jest przeciwko Władimirowi Putinowi i Rosji. - Te wszystkie nieprawdy, które pojawiają się w telewizji TVN mają jeden cel: doprowadzić Tuska do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych. Wszyscy wiemy, że to nieprawda - powiedział Bochenek.

Poseł Marek Ast wskazał, że projekt o powołaniu komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich był odpowiedzią na apel Donalda Tuska. - Jeżeli Tusk myślał, że skoncentrujemy się wyłącznie na ostatnich latach, to był w głębokim błędzie. Bo skutki decyzji podejmowanych przez rząd Tuska do dziś po prostu odczuwamy - powiedział parlamentarzysta.

Ast po kolei punktował informacje dotyczące komisji, jakie podawane są w mediach opozycyjnych. Zaznaczył, że oczekuje, że ze strony opozycyjnej też będzie chęć do udziału w tej komisji. Dodał, że w skład komisji wejdą również eksperci - na równych zasadach.

Z kolei Krzysztof Szczucki podkreślał, że komisja będzie organem administracji publicznej, czyli nie będzie wydawać wyroków, a decyzje administracyjne. Posłowie podkreślali, że do sądu skargę będzie mogła wnieść każda strona niezadowolona z decyzji, którą podejmie państwowa komisja.

"Te obrzydliwe bezczelne kłamstwa, które płyną ze strony polityków opozycji wspomagane przez życzliwe opozycji media wymagają absolutnie sprostowania" - dodał Ast, wskazując, że nie ma ma mowy o sądzie kapturowym.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich #Lex Anty Putin

Michał Kowalczyk