Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Ostatni wywiad w kampanii wyborczej. Karol Nawrocki dla TV Republika: "Zrobiłem wszystko, co mogłem"

"Wystawili tak słabego kandydata, tchórza, że musieli mu pomagać skalą hejtu, propagandy. Zło trzeba zwyciężać dobrem" - mówił przed drugą turą wyborów prezydenckich Karol Nawrocki. Ostatniego wywiadu udzielił TV Republika.

Kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki udzielił ostatniego wywiadu przed niedzielną drugą turą wyborów prezydenckich. Rozmowa odbyła się w Łapach, specjalnie dla Telewizji Republika.

Gdyby pan miał sobie zrobić rachunek sumienia, czy zrobiłem wszystko, dałem z siebie wszystko, jaka byłaby to odpowiedź? - pytała Danuta Holecka.

- Zrobiłem w te 6 miesięcy wszystko, co mogłem zrobić. 100 tysięcy kilometrów przejechanych, 8 debat, 330 odwiedzonych powiatów, do tego spotkania branżowe. Spotkania z najważniejszymi politykami na świecie, Donaldem Trumpem, Giorgią Meloni. Myślę, że zrobiłem wszystko, ale to nie o mnie chodzi - odpowiedział Nawrocki.

Kandydat zaznaczył, że od samego początku to nie była równa kampania. "Brak środków, dominacja telewizji rządowej, służb specjalnych" - wymieniał. Przyznał jednak: - Nic mnie i nic nas nie złamie. To właśnie się zrealizowało. Jesteśmy mocni, trwamy, pełni nadziei na zwycięstwo. Co więcej, wygramy 1 czerwca wybory prezydenckie.

Padło też pytanie o hejt, gdyż ta kampania wyborcza była niezwykle brutalna. - To co wydarzyło się w kampanii, dowodzi, jak słaba jest władza Donalda Tuska. To pokazuje, że ta władza nie ma pomysłu na Polskę - powiedział Nawrocki.

Wystawili tak słabego kandydata, tchórza, że musieli mu pomagać skalą hejtu, propagandy. Zło trzeba zwyciężać dobrem. Konsekwentnie przez 6 miesięcy to robiłem. 

– zaznaczył.

Nawrocki: To zupełny upadek premiera

Nawrocki stwierdził, że "jako rodzina wyjdziemy wzmocnieni z tego hejtu".

- To, co boli najbardziej, to to co Donald Tusk zrobił z instytucjami państwa. Wykorzystywanie prokuratury, służb specjalnych, telewizji rządowej, to sprawia, że te instytucje tracą autorytet i prestiż. Polska jeszcze bardziej niż przed tą falą hejtu potrzebuje silnego prezydenta na trudne czasy - dodał kandydat na prezydenta.

W ostatnim czasie premier Donald Tusk, atakując Nawrockiego, powoływał się na... Jacka Murańskiego. "To zupełny upadek premiera polskiego rządu" - skomentował Nawrocki.

To, co wydarzyło się w ostatnim tygodniu, pokazuje, że Donald Tusk do samego dna sprowadził państwo polskie. Jego zastępca nie może zostać prezydentem Polski. Państwo Donalda Tuska jest i straszne i śmieszne, czego dowodzi ta sytuacja z superbohaterami.

– nawiązał do dzisiejszego zatrzymania "Batmana".

Nawrocki apelował do wyborców o głos 1 czerwca: "Gdy do urn przyjdzie duża liczba Polaków, którzy wybiorą swojego prezydenta, gdy zadamy sobie trud przekonywania wątpiących, to wygramy na tyle wyraźnie, że nikt nie ukradnie nam tych wyborów. Wszystko w naszych rękach i sercach".

Źródło: TV Republika