Jedna lista opozycji do Sejmu jest już wspomnieniem, a partie nie mogą dogadać się ws. kandydatury Romana Giertycha do Senatu. Przeciwna temu rozwiązaniu jest Lewica. Radosław Sikorski napisał nawet prywatną wiadomość do posłanki Anny-Marii Żukowskiej, by ją nieco "utemperować". Ta ujawniła screen z rozmowy z europosłem.
- A dawaj, Radek - napisała Anna-Maria Żukowska, publikując screen wiadomości, otrzymanych od Radosława Sikorskiego. Posłanka Lewicy ciągle w sieci przypomina o biogramie Romana Giertycha - byłego lidera LPR i Młodzieży Wszechpolskiej, ministra edukacji i wicepremiera w pierwszym rządzie PiS. Dla niej kandydatura mecenasa w ramach paktu senackiego jest nie do przyjęcia. Giertycha na liście opozycji widziałaby Koalicja Obywatelska, jak również Polska 2050. Giertych jest pełnomocnikiem najważniejszych polityków PO na czele z Donaldem Tuskiem. Prywatnie dobrze się zna również z Szymonem Hołownią.
Sporo internautów - wyborców opozycji - zarzuca Żukowskiej ujawnienie prywatnej korespondencji i... działanie na korzyść PiS.
A dawaj, Radek. pic.twitter.com/HgNDrofC5O
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ #Lewica 🇵🇱🏳️🌈🇺🇦 (@AM_Zukowska) July 27, 2023
Wiadomo, że Sikorski nie wystartuje w nadchodzących wyborach. Według tygodnika "Wprost", jest skłócony z samym Tuskiem. Europoseł ma za to pomagać KO w kampanii wyborczej.