Gazeta Polska: Suwerenna Polska jednoczy się z PiS, więcej młodych twarzy na froncie Czytaj więcej!

W Piotrkowie otwarto wystawę o historii Rosji. Przedstawiciele PO mocno ją krytykują. Ale... za co?!

Od wczoraj (niedziela, 17 września) przed budynkiem Akademii Piotrkowskiej w Piotrkowskie Trybunalskim stoi wystawa "Imperialne oblicze współczesnej Rosji. Państwo Putina". Ta, która kilka tygodni temu została wystawiona na dziedzińcu Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie. Mimo, że w mieście jest ona zaledwie drugi dzień, przedstawiciele piotrkowskiej Platformy Obywatelskiej już wyrazili na głos swoje oburzenie - organizując konferencję prasową. Ba, uderzono nawet w rektora uczelni!

Wystawa "Imperialne oblicze współczesnej Rosji. Państwo Putina"
Wystawa "Imperialne oblicze współczesnej Rosji. Państwo Putina"
facebook.com/Beata Dróżdż

23 sierpnia w 84. rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow - 23 sierpnia, na dziedzińcu Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie (pl. Bankowy 3/5), otwarta została wystawa plenerowa "Imperialne oblicze współczesnej Rosji. Państwo Putina". Autorem wystawy jest Adam Borowski. Patronat nad wydarzeniem objęły: portal Niezalezna.pl, Telewizja Republika, "Gazeta Polska", "Gazeta Polska Codziennie", i "Nowe Państwo". 

Wystawa przedstawia historię Rosji, od czasów upadku ZSRR, przez lata 90-te, przełom wieków aż po czasy współczesne oraz wojnę na Ukrainie. Są też wątki dotyczące Polski, rządów Donalda Tuska oraz tragedii 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem.

Podczas uroczystości otwarcia w Warszawie, autor - Adam Borowski podkreślił, że "wystawa jest pokazana w pewnym chronologicznym ciągu".

- Mamy wojnę, ludobójstwo, a świat rozpoczyna okres współpracy z Rosją. Współpracy, która doprowadziła do tego, że Rosja odbudowała swoje siły zbrojne i ośmieliła się napaść na Ukrainę.  Niestety, za ten proces odpowiadają politycy Zachodu, ale i mojej ojczyzny... Rządy PO jako pierwsze na świecie ogłosiły reset polityki z Rosją"

– mówił.

Jak dodał - w chwili obecnej Putin jest ścigany za to, że uprowadził kilkanaście tysięcy dzieci z Ukrainy do Rosji.

"Potraktowano to jako zbrodnię wojenną i ścigają go listem gończym. I dobrze. Tylko tyle, że Putin nie jest ścigany za zamordowanie 45 tysięcy czeczeńskich dzieci"

– przypomniał Borowski.

Czego boi się piotrkowska Platforma Obywatelska?

Wczoraj, czyli 17 września, również w ważną dla Polski rocznicę - napaści wojsk sowieckich na Polskę, wystawę otwarto w Piotrkowie Trybunalskim. Wydarzenie to spotkało się z atakiem lokalnego środowiska Platformy.

Przedstawiciele partii Tuska zarzucali, że treści prezentowane na wystawie są kłamliwe, nieprawdziwe. Ba, grzmieli również, że taka wystawa nie powinna być eksponowana na terenie publicznej uczelni wyższej. Padły również zarzuty, że Akademia Piotrkowska służy do aktywnego uprawiania polityki w czasie trwania kampanii wyborczej. Uderzono w rektora uczelni wzywając go do dymisji.

A poniżej kilka wypowiedzi biorących udział w konferencji, których zacytował portal epiotrkow.pl:

"Wystawa znajduje się na terenie Akademii Piotrkowskiej i jest ona typowo polityczna. To sytuacja bez precedensu, gdy w trakcie kampanii wyborczej wyższa uczelnia, która powinna być miejscem dyskusji, debaty, gdzie nie powinno uprawiać się polityki, aktywnie włącza się w kampanię polityczną. Apelujemy o przeniesienie tej wystawy z miejsca, które nie powinno temu służyć. Ponadto wystawa powinna być zweryfikowana, gdyż zawiera ona nieprawdziwe treści. Wzywamy rektora Akademii Piotrkowskiej do dymisji, bo to pan jest odpowiedzialny za to, co stało się tutaj. Ta wystawa jest haniebna! Powinien podać się pan do dymisji"

– cytował serwis epiotrkow.pl posła Cezarego Grabarczyka.

"Kto za to zapłacił?" Wystawa jest darmowa...

Kolejny przedstawiciel partii Tuska - Juliusz Wiernicki odniósł się do zorganizowanej miesiąc temu przed budynkiem Akademii Piotrkowskiej konferencji prasowej, podczas której mieli być oni przeganiani przez pracownicę uczelni.

"Gdy miesiąc temu organizowaliśmy w tym samym miejscu konferencję prasową, byliśmy przeganiani przez pracowników... PiS-u. Ale wtedy nie przyszło nam do głowy, by za publiczne pieniądze powstała tak polityczna wystawa na publicznej uczelni, która powinna służyć wszystkim. Chciałbym zadać kilka pytań: Za czyje pieniądze powstała ta wystawa? Dlaczego powstała na terenie uczelni publicznej? Kto na to pozwolił?"

– dociekał Wiernicki.

Ale tutaj spieszymy z odpowiedzią. Wystawa jest udostępniana - jak mówił jej autor Adam Borowski na antenie Telewizji Republika - jest nieodpłatne. Można zatem otworzyć ją w każdym miejscu w Polsce - i na świecie...

Więcej przeczytacie Państwo tutaj: 

[https://niezalezna.pl/polska/wydarzenia/17-wrzesnia-manifestacja-pod-ambasada-rosyjska-w-polsce-borowski-robimy-to-jak-co-roku/497328]

Natomiast organizatorem wystawy w Piotrkowie jest Fundacja Klubów "Gazety Polskiej" oraz Klub "Gazety Polskiej" w Piotrkowie Trybunalskim.

Podczas konferencji głos zabrała również kolejna kandydatów na posła do Sejmu z ramienia PO w Piotrkowie - Małgorzata Pingot. Postać znana jest z wybitnie aktywistycznej działalności w terenie.

"Trwa kampania kłamstwa i nienawiści. PiS zrobi wszystko, aby przykryć swoje afery innymi kłamliwymi wypowiedziami. Ta wystawa świadczy o tym, że posuną się do wszystkiego, aby zniszczyć uczciwych ludzi i nasz kraj. To oni idą w stronę Rosji. To jest ich macierz i chcą nas wyprowadzić z Unii Europejskiej, a wtedy będziemy najbliższej wschodu. Jestem zbulwersowana tym, co zostało tutaj umieszczone. Jest to skandal, panie rektorze, wstyd!"

– mówiła Pingot.

Warto pamiętać, że na czele listy PO w Piotrkowie Trybunalskim jest Bogusław Wołoszański. Znane są fakty z jego przeszłości...

 



Źródło: niezalezna.pl, twitter.com, epiotrkow.pl

 

#wystawa #Rosja #Polska #opozycja #KOD #aktywiści #Piotrków Trybunalski

Anna Zyzek