Aż 81 proc. Polaków nie popiera koncepcji paktu migracyjnego promowanej przez Unię Europejską oraz obowiązkowej relokacji migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej - takie są wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego dla Centrum Badań Polityki Europejskiej. Zaledwie 5,8 proc. respondentów jest za rozwiązaniem, które forsowali politycy PO. W 2015 r. Rafał Trzaskowski mówił: "Mamy do czynienia z katastrofą humanitarną, w związku z tym trzeba będzie wykonać ten ruch i prawdopodobnie otworzyć się na propozycję Komisji Europejskiej (obowiązkowej relokacji migrantów)".
Masowy opór Polaków wobec unijnej propozycji dotyczącej migracji został wykazany w badaniu zrealizowanym przez Biuro Badań Społecznych Question Mark. Polacy wyraźnie sprzeciwiają się również ewentualnym karom finansowym za nieprzyjęcie określonej liczby uchodźców. Badanie miało na celu poznanie opinii społeczeństwa na temat najświeższych inicjatyw Unii w sprawie migracji.
Badanie pokazało, że dominująca większość Polaków jest przeciwna powrotowi do idei paktu migracyjnego UE oraz wprowadzeniu obowiązkowych limitów relokacji uchodźców. Aż 82,4 proc. badanych jest zdecydowanie lub raczej przeciwnych takim krokom.
Spośród respondentów 28 proc. wyraziło swoje stanowisko w sposób zdecydowany, podczas gdy 53 proc. miało bardziej umiarkowane zdanie. Tylko nieliczni widzą sens w unijnej propozycji paktu migracyjnego - 12,8 proc. uważa ją za "raczej zasadną", a jedynie 5,8 proc. jest jej całkowicie przychylna.
Zarówno mężczyźni (81,2%), jak i kobiety (81,6%) są przeciwni obowiązkowej relokacji. Ten powszechny sprzeciw nie jest związany z konkretną grupą wiekową czy demograficzną. W każdej kategorii wiekowej większość respondentów uważa, że pakt migracyjny nie jest odpowiedni.
Polacy są również zdecydowanie przeciwni karom za nieprzyjmowanie określonej liczby migrantów w ramach paktu migracyjnego (przypomnijmy: kara miałaby wynosić 22 tys. euro za każdego migranta). Aż 86,4 proc. badanych jest przeciwnych takim sankcjom. W różnych grupach demograficznych sprzeciw jest równie silny, niezależnie od miejsca zamieszkania - od wsi po metropolie.
W największych miastach, mających ponad 500 tys. mieszkańców, 84,2 proc. jest przeciwnych karom za nieprzyjmowanie migrantów. W mniejszych miastach odsetki te są podobne, a na wsi wyraża sprzeciw aż 88,7 proc. respondentów.