"Zagłosujemy przeciwko przeprowadzeniu tego kampanijnego manewru. (...) To nie jest żadne referendum, to kampanijny zabieg mający budować poparcie dla partii rządzącej" - tak brzmiała odpowiedź szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza na pytanie o to, jak jego ugrupowanie zagłosuje ws. referendum. Warto przypomnieć, że nie tak dawno temu był on wielkim zwolennikiem demokracji bezpośrednie… Co więc się zmieniło?
Sejm na rozpoczynającym się jutro dwudniowym posiedzeniu ma się zająć m.in. skierowanym wczoraj przez rząd wnioskiem o zarządzenie ogólnokrajowego referendum.
O tę kwestię głosowania ws. wniosku zapytano lidera "ludowców" - Władysława Kosiniak-Kamysza. Odpowiedział on jednak, że będzie "przeciwko przeprowadzeniu tego kampanijnego manewru".
"Tak to trzeba nazwać. To nie jest, niestety, żadne referendum. To jest kampanijny zabieg, mający budować poparcie dla partii rządzącej i mający jeszcze bardziej podzielić Polaków”
I dodał - "my proponujemy zamiast tych czterech pytań - jedno pytanie: czy jesteś za odsunięciem PiS-u od władzy? (...). To jest prawdziwe referendum - wybory w tym roku są prawdziwym referendum. Jeżeli ktoś chce odsunąć PiS od władzy, ktoś chce zakończyć te fatalne rządy, ktoś nie chce mieć (Antoniego) Macierewicza za ministra obrony narodowej, to głosuje na Trzecią Drogę".
Należy w tym miejscu przypomnieć jednak, że szef PSL na kwestię referendum miał zupełnie inny pogląd zaledwie 4 lata temu.
"Raz w roku, z niższym progiem frekwencyjnym, z wiążącym referendum powinniśmy dać silny głos obywatelom. On wtedy będzie słyszany i słuchany, bo tak traktujemy naszych rodaków. Udział obywateli w życiu społecznym w życiu publicznym musi być większy. Musi być więcej demokracji bezpośredniej"
Co w takim razie się zmieniło...?
We wniosku rządu o zarządzenie referendum ogólnokrajowego zawarto cztery pytania.
Pierwsze brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".