Rafał Trzaskowski jest odpowiedzialny, że ta pajęczyna korupcyjna, według prokuratury, urosła mu pod nosem - mówił dziś wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, odnosząc się do zatrzymania sekretarza m. st. Warszawy Włodzimierza Karpińskiego. Co na to Trzaskowski i Tusk, których Karpiński jest bliskim współpracownikiem?
Włodzimierz Karpiński został zatrzymany w śledztwie dotyczącym załatwiania kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie. Usłyszał zarzuty przyjęcia prawie 5 mln zł łapówki w związku z procedurą wyłaniania firm, które uczestniczą w procesie odbioru śmieci na terenie Warszawy. Grozi mu do 12 lat więzienia. Został tymczasowo aresztowany. Były minister nie przyznaje się do winy. Obrona zapowiedziała zażalenie na zastosowanie aresztu.
Prezydent Warszawy poinformował wczoraj, że Karpiński został zawieszony w pełnieniu obowiązków sekretarza miasta. Jednocześnie... zaatakował PiS.
Do zatrzymania Karpińskiego i postawy polityków PO odniósł się dziś wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
- Jest to gigantyczna afera, a do dzisiaj Rafał Trzaskowski i Donald Tusk nie odnieśli się do niej konkretnie. Nie ma konsekwencji politycznych, nie ma konsekwencji kadrowych, a co istotne w Warszawie nie ma poważnych kontroli
- mówił Kaleta.
Dodał, że inny polityk Solidarnej Polski, wiceszef resortu środowiska Jacek Ozdoba zaproponował prezydentowi Warszawy pomoc w weryfikacji działania gospodarki odpadami w stolicy. Wyrazi nadzieję, że Rafał Trzaskowski skorzysta z tego zaproszenia.
"Warszawiacy płacą gigantyczne pieniądze za wywóz odpadów, a okazuje się, że umowy zawierane w tym celu przez instytucje podległe Rafałowi Trzaskowskiemu uczestniczą, według prokuratury i co z dużą dozą prawdopodobieństwa potwierdzają dzisiaj sądy, przez bardzo poważny mechanizm korupcyjny (...) Ta afera musi być wyjaśniona również na poziomie ratusza warszawskiego, ponieważ to Rafał Trzaskowski jest odpowiedzialny, że ta pajęczyna korupcyjna, według prokuratury, urosła mu pod nosem"
Inny poseł Solidarnej Polski, Jan Kanthak porównał polityków PO do huby drzewnej.
- Huba drzewna żywi się drzewami i doprowadza do ich zgnilizny. Natomiast politycy PO doprowadzają do zgnilizny instytucji, w których zasiadają. To jest niestety domena polityków PO
- powiedział.