Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Opozycja wykorzystuje unijne instytucje do ingerencji w polskie wybory. Szydło: prezydium PE złamało zasady

Na wniosek polityków polskiej, totalnej opozycji prezydium Europarlamentu złamało powszechną zasadę - podkreśliła po debacie w Strasburgu na temat Polski europoseł Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło. Była premier RP nie ma wątpliwości, że przeciwnicy polskiego rządu nie cofną się nawet przed wykorzystywaniem instytucji europejskich do ingerencji w wynik nadchodzących wyborów parlamentarnych.

Beata Szydło
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

We wtorek w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat rzekomej afery wizowej w Polsce. Rozmowy w Strasburgu zostały zorganizowane na wniosek europosłów pochodzących z polskich partii opozycyjnych. Europoseł PiS Beata Szydło oceniła debatę jako "kuriozalną". - Pusta sala, zerowe zainteresowanie, ale przede wszystkim bezpardonowy, ponowny atak na Polskę europosłów, którzy zostali wybrani z Polski i powinni bronić interesów polskich - stwierdziła. Była premier RP podkreśliła, że w wtorek, na wniosek polskich polityków doszło do złamania zasady Europarlamentu.

- Rzecz jest niebywała, ponieważ jest zasada, iż na sześć tygodni przed wyborami w jakimś kraju członkowskim nie organizuje się temu krajowi poświęconych debat w Parlamencie Europejskim. Tutaj, niestety, ta zasada została przez prezydium Parlamentu złamana. Oczywiście wniosek na tę debatę złożyli europosłowie wybrani w Polsce, z totalnej opozycji, którzy próbują za wszelką cenę wykorzystać Parlament Europejski, instytucje europejskie do tego, ażeby ingerować wybory, które będą za dwa tygodnie w Polsce - zaznaczyła.

Europoseł odniosła się też do dzisiejszej debaty w mediach społecznościowych. W swoim wpisie opublikowała zdjęcie potwierdzające, że przedstawiciele Parlamentu Europejskiego nie byli zbyt zainteresowani rozmową dotyczącej rzekomej afery w Polsce. Inaczej jednak przedstawiły to media sprzyjające polskiej opozycji...

Krytyka polskiej opozycji nawet z Irlandii

Warto przy tym dodać, że podobne słowa padły z mównicy, gdy głos zabrała irlandzka europoseł Lewicy Clara Daly. Oznajmiła, że "czuje się niekomfortowo" biorąc udział w tej debacie, ponieważ "mamy porozumienie, by nie wpływać na wyniki wyborów. Teraz odbywamy taką debatę na niespełna dwa tygodnie przed wyborami w tym kraju".

Zaznaczyła też, ze europosłowie spotkają się na kolejnym posiedzeniu plenarnym tuż po wyborach w Polsce i dodała: "wtedy moglibyśmy o tym mówić".

- Nadużywamy w ten sposób prawa parlamentu - podkreśliła.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Beata Szydło #nielegalna migracja #wybory 2023 #Parlament Europejski

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Mateusz Święcicki
Wczytuję ocenę...
Wideo