Wybór Trumpa jest co najmniej niewychowawczy niegodny jako wzór postępowania czy naśladowania - oznajmił po wyborach w USA były prezydent RP Lech Wałęsa. Polityk ubolewa nad decyzją Amerykanów i oznajmił, że "zmienił zdanie", co do całego narodu...
Kolejne doniesienia medialne potwierdzają, że to Donald Trump został 47. prezydentem USA. Gratulacje dla niego, jak i jego obozu Republikanów płynął z całego świata.
Jak to jednak bywa, nie wszyscy są zadowoleni z rezultatu amerykańskich wyborów. Decyzja Amerykanów znacznie popsuła humor byłemu prezydentowi RP Lechowi Wałęsie. Frustrację postanowił wyładować na obywatelach USA.
"Dla mnie naród amerykański do tych wyborów był wzorcem godnego postępowania, do polityków miałem ograniczone zaufanie, nie licząc prezydenta Clintona. Po tych wyborach zmieniam zdanie. Oprócz różnych widocznych uwag wybór Trumpa jest co najmniej niewychowawczy, niegodny jako wzór postępowania czy naśladowania. Po takim przykładzie, wzorze co można wymagać, oczekiwać od Obywatela"
Przypomnijmy, że Wałęsa uważa, że... Donald Trump to właśnie jemu zawdzięcza polityczną karierę. Tak, Wałęsa naprawdę tak twierdzi...