"Podejmiemy bardzo szybko kolejne działania związane z zawiadomieniami, które będziemy kierować do prokuratury. W naszym przekonaniu, mamy do czynienia z łamaniem prawa przez urzędników funkcjonujących w ramach państwa kontrolowanego przez Donalda Tuska" - powiadomił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Mariusz Błaszczak (PiS), odnosząc się do bezprawia ekipy Donalda Tuska.
Poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski, który był zatrzymany w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości, wyszedł na wolność tuż przed północą we wtorek na mocy decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. Powodem - jak podał Romanowski - jest chroniący go immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Wieczorem we wtorek, przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w odpowiedzi na skargę obrońcy Romanowskiego, Bartosza Lewandowskiego, skierował list do marszałka Sejmu, w którym potwierdził ważność immunitetu PACE Romanowskiego i wezwał do zawieszenia postępowania do czasu jego uchylenia.
Sprawa Romanowskiego wstrząsnęła polską sceną polityczną, jak i opinią publiczną - nie tylko w naszym kraju. Dziś rano, w Sejmie, odbyła się konferencja prasowa z udziałem polityków obecnej opozycji.
"Co do tej sytuacji, jaka miała miejsce w ciągu ostatnich godzin, można by to określić jako totalna kompromitacja Donalda Tuska i jego ekipy, związana z tym, że mieliśmy do czynienia z ewidentnym łamaniem prawa. Zresztą, z łamaniem prawa mamy do czynienia od samego porządku rządów koalicji 13 grudnia, ale w tej sytuacji, po raz pierwszy, sąd przyznał, że ekipa Tuska łamie prawo. Chcemy zapewnić, że my tego nie zostawimy..."
I kontynuował: "o sprawie, która dotyczy permanentnego łamania prawa będą powiadamiane instytucje międzynarodowe, na czele z Radą Europy".
"Złożymy również odpowiedni wniosek do działającego przy Radzie Europy - Trybunału Praw Człowieka. Ten wniosek będzie dotyczył również przetrzymywanych ks. Olszewskiego oraz dwóch pań. Są oni przetrzymywani w areszcie wydobywczym. Wiele mówi się na temat niegodnego traktowania księdza oraz pań. To wszystko, w jaki sposób byli poniżani, jak znęcano się nad nimi wyczerpują nowoczesną definicję stosowania tortur w naszej ocenie. Dziś tortury nie polegają na tym, jak to znamy z historii. Polegają na znęcaniu się psychicznym wobec osób, które są zatrzymane"
"Tej sprawy również nie zostawimy. Będziemy ją podejmować w ramach Rady Europy i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka" - dodał.
"Dziś domagamy się uwolnienia ks. Olszewskiego i przetrzymywanych pań. Oni wszyscy są przetrzymywani w areszcie wydobywczym i wszystko wskazuje na to, że chodzi tu o to, aby obciążali swoimi zeznaniami kolejne osoby"
W jego ocenie - "z takimi praktykami nie może być do czynienia w państwie demokratycznym".
"Ufamy, że Polska zasługuje na to, aby być państwem demokratycznym i wolnym. Sprowadzanie Polski do standardów niskich, takie, jak mają miejsce za naszą wschodnią granicą, jest niedopuszczalne. Będziemy się temu stanowczo sprzeciwiać"
Były szef MON odniósł się także do niedawnej, 7. miesięcznicy rządów Tuska, oceniając je "negatywnie".
"Nie rozwiązuje on problemów, przez jakimi stoją zwykli ludzie - podwyżki cen, kryzys migracyjny. Skupia się on natomiast na walce politycznej, na aborcji"
I zapewnił - "my podejmiemy bardzo szybko kolejne działania związane z zawiadomieniami, które będziemy kierować do prokuratury. W naszym przekonaniu, mamy do czynienia z łamaniem prawa przez urzędników funkcjonujących w ramach państwa kontrolowanego przez Donalda Tuska. Będzie cały zestaw, cały szereg tych zawiadomień przygotowywanych przez zespół "Stop patowładzy".