Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

"GPC": Akcja z ogórkiem miała odwrócić uwagę. Nielegalna kasa partii Hołowni i rosyjski biznes senatora

Senator Polski 2050 Jacek Bury jest dziś na ustach całego kraju po tym, jak wyszedł ze studia TVP, rzucając wyzwiskiem i ogórkiem. Debata nad występem polityka odwróciła uwagę od dyskusji na temat sieci fundacji, które otaczają Polskę 2050. Jak się okazuje, fundatorem kolejnej jest senator Bury, który jednocześnie zarabia na handlu z Rosjanami w czasie, gdy trwa wojna na Ukrainie. – Konieczne jest zbadanie źródeł finansowania wszystkich fundacji związanych z Szymonem Hołownią – mówi Krzysztof Sobolewski z PiS w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie".

Zrzut ekranu (TVP Info)

"Gazeta Polska Codziennie" we wtorkowym wydaniu zwróci uwagę na to, co miał przykryć niedzielny happening z ogórkiem w studiu TVP.

W swoim artykule Jacek Liziniewicz zwraca uwagę, że senator Jacek Bury - wykonawca ogórkowego show - to jeden z najbogatszych członków wyższej izby parlamentu. Jednym z elementów biznesu Burego miał być handel rosyjskimi ogórkami, w którym pośredniczyły firmy z Białorusi.

W listopadzie 2022 r. wiceminister rolnictwa, Rafał Romanowski zapowiadał, że firma Burego znajdzie się pod lupą odpowiednich inspekcji, które mają zbadać, czy w przypadku firmy Burego nie mieliśmy do czynienia z fałszowaniem pochodzenia żywności i czy czasami na etapie handlu z politykiem Polski 2050 produkty rosyjskie nie stają się „europejskie”. Na razie nie są znane wyniki kontroli. 

 

"Czy jednak Bury zawczasu nie chce odwrócić uwagi opinii publicznej od biznesów swoich i Szymona Hołowni?"

- pyta Liziniewicz.

Posłowie PiS nie mają wątpliwości, że to próba zmiany tematu - z problemu handlu z Rosją i niejasnego finansowania partii Szymona Hołowni Polska 2050. Działania zmierzające do wyjaśnienia sprawy finansów ugrupowania podjął już sekretarz generalny PiS, Krzysztof Sobolewski.

Sobolewski zwraca uwagę na metody, którymi posługuje się formacja Szymona Hołowni.

– Polska 2050 to kontynuacja tego, co wcześniej robili Ryszard Petru i Janusz Palikot. Osoby się zmieniły, a modus operandi pozostał ten sam. Wszystkie te formacje miały kłopoty z finansami i odwracały uwagę przez happeningi. Jednocześnie były swoistymi szalupami ratunkowymi dla Platformy Obywatelskiej lub robiły to, czego akurat nie wypadało robić politykom PO

 – mówi "GPC" Sobolewski.

Więcej o tym, co próbują ukryć politycy Polski 2050 - we wtorkowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"! Nie przegap!

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

#Jacek Bury #Ogórek

redakcja