Władimir Putin

Prof. Piotr Grochmalski jest zdania, że Władimir Putin obecnie liczy na to, że w długotrwałym konflikcie wyczerpie się poparcie Zachodu dla wspierania Ukrainy. - Ta wojna na wyczerpanie to niebezpieczna gra również dla Putina, ponieważ żadne państwo nie jest w stanie w dłuższym okresie wytrzymać takiego obciążenia. To może wywołać głębokie pęknięcia szczególnie na styku dowództw i sztabów oraz różne formy buntów w samej Rosji – mówi ekspert.

Ministerstwo spraw zagranicznych wyraziło stanowczy protest przeciw podważaniu legalności międzynarodowo uznanych granic Rzeczpospolitej Polskiej oraz gróźb kierowanych pod adresem suwerennego państwa - oznajmił resort po rozmowach z ambasadorem Rosji w RP, którego wezwano po skandalicznej wypowiedzi Władimira Putina. Polska dyplomacja stwierdziła, że "insynuacje historyczne rosyjskich władz oraz podważanie podstawowych faktów na temat roli Związku Sowieckiego w rozpętaniu II Wojny Światowej są przejawem głęboko zakorzenionego rosyjskiego rewizjonizmu oraz imperializmu".

- Moskwa namaszczała po kolei i trzeba było wyprzedzić, wejść jakoś do tego towarzysza wysoko, najwyżej i powiedzieć "tamten jest zły, ja będę lepiej wam służył". Dokładnie w tę grę grali Tusk z Sikorskim - ocenił zachowanie polityków PO w 2009 roku Tomasz Sakiewicz. Podsumowując dzisiejszy odcinek "Resetu", redaktor naczelny "Gazety Polskiej" przyznał, że Donald Tusk i Radosław Sikorski cofnęli poziom polskiej polityki tamtych lat do czasów sprzed 1989 roku, kiedy to Kreml decydował o tym, kto rządził będzie w Warszawie.