Marek Migalski
Reklama
Kolejne żale Migalskiego na wakacjach. Tym razem podpadli mu... kibice. "Smutne tłuścioszki"
Marek Migalski, który "zarabia tylko 1150 euro", wybrał się na wakacje na Maltę. Poprzednio na tego typu wypadzie nie spodobali mu się "źle ubrani Polacy". Tym razem padło na kibiców z Wielkiej Brytanii. - Smutne tłuścioszki żłopiące piwsko. Kibicowanie to często ucieczka przed świadomością nijakości własnej egzystencji - wyżalił się.
Reklama
Reklama