lekarz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Lekarz miał nazwać roczne dziecko "małym skur*****em z mutacją". Już poniósł konsekwencje
Do skandalicznej sytuacji miało dojść w słupskim szpitalu 14 marca. W placówce zjawiła się matka z rocznym dzieckiem. Gdy pielęgniarka weszła do gabinetu i zapytała lekarza, czy może wpuścić ich do poczekalni, ten miał odpowiedzieć: "wypierd... za szklane drzwi z tym małym skur...nem z mutacją…". Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Pacjenta. Szpital ma listownie przeprosić kobietę, a także zorganizować szkolenie dla pracowników, z zakresu praw pacjenta do godności.