Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Ordynator poznańskiego szpitala zatrzymany. Fikcyjne zwolnienia i 80 tysięcy łapówek

Kierownikowi Oddziału Neurologicznego z Pododdziałem Udarowym Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu przedstawiono poważne zarzuty korupcyjne. Zdaniem prokuratury, Jacek D. miał przyjmować łapówki w wysokości co najmniej 80 tysięcy złotych, wystawiać fikcyjne zwolnienia lekarskie oraz poświadczać nieprawdę w dokumentacji medycznej. Prokurator wnioskuje o tymczasowe aresztowanie lekarza.

Do zatrzymania ordynatora doszło w poniedziałek rano. Jacek D., kierownik Oddziału Neurologicznego z Pododdziałem Udarowym Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu, trafił w ręce organów ścigania w ramach prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu śledztwa.

Początkowo prokuratura ujawniała niewiele szczegółów sprawy. Po południu w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak informował jedynie o „podejrzeniu poświadczania nieprawdy w dokumentacji medycznej i posługiwania się nią w postępowaniach sądowych".

Katalog zarzutów: korupcja, poplecznictwo, fałszowanie dokumentów

We wtorek po południu prokuratura ujawniła pełen zakres stawianych lekarzowi zarzutów. Obraz, jaki wyłania się z ustaleń śledczych, jest druzgocący. – Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu przedstawił lekarzowi zarzuty dotyczące przyjęcia co najmniej 80 tysięcy złotych korzyści majątkowej, a także poplecznictwa i poświadczenia nieprawdy – poinformował prok. Łukasz Wawrzyniak.

 

Podejrzany podejmował zachowania naruszające przepisy prawa, wystawiając fikcyjne zwolnienia lekarskie i przyjmując na oddział osoby bez istniejących ku temu przesłanek medycznych. Ponadto poświadczając nieprawdę w ich dokumentacji medycznej utrudniał prowadzone przeciwko nim postępowania karne, doprowadzając do nieodbycia przez nie kary pozbawienia wolności

– dodał prokurator.

Prokurator skieruje do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie – zapowiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

W śledztwie zatrzymano już łącznie 7 osób. Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań

Źródło: niezalezna.pl, PAP