Anna Walentynowicz
Wnuk Anny Walentynowicz ujawnia: Po katastrofie telefon mojej babci działał!
Nadzieja, że babcia żyje trwała bardzo długo, ponieważ po katastrofie jej telefon działał. Telefon działał, ale nikt go nie odbierał, więc liczyliśmy, że może babcia źle się poczuła i nie pojechała - wspominał dziś wnuk Anny Walentynowicz, Piotr Walentynowicz. Powiedział też, że nie jest zaskoczony tym, iż na rocznicę katastrofy smoleńskiej nie będzie gotowy raport końcowy podkomisji sejmowej Antoniego Macierewicza.
Gwiazdowie o Annie Walentynowicz: Jej śmierć w Smoleńsku była symboliczna
- Ania Walentynowicz zawsze szła swoją drogą, a główny prąd w PRL i w III RP był przeciwko niej; jej śmierć w Smoleńsku była symboliczna - powiedzieli PAP o legendarnej opozycjonistce Joanna i Andrzej Gwiazdowie. We wtorek był obchodzony dzień pamięci Anny Solidarność.