Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Biden stara się zapomnieć o czwartkowej debacie. Darczyńcy są jednak mocno zaniepokojeni...

Amerykański prezydent Joe Biden, podczas sobotnich spotkań przedwyborczych w Nowym Jorku i New Jersey, starał się odzyskać pewność siebie. Zapewniał darczyńców, że jest w pełni gotowy do wyzwań wiążących się z rywalizacją o prezydenturę w następnej kadencji i pokonania Donalda Trumpa. Wielu z nich jest jednak zaniepokojonych, a część - zapowiada wstrzymanie prywatnych datków.

Joe Biden i Donald Trump
Joe Biden i Donald Trump
Tomasz Adamowicz, Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska
"Nie miałem świetnej nocy, ale będę walczył jeszcze mocniej. Donald Trump jest rzeczywistym zagrożeniem dla naszego narodowego bezpieczeństwa"

– powiedział Biden uczestnikom sobotniego spotkania w domu gubernatora New Jersey, Phila Murphy'ego, nawiązując do czwartkowej debaty telewizyjnej z republikańskim rywalem.

Prezydent ostrzegał, że jego rywal podważy demokrację, jeśli wróci do Białego Domu, zaś jego plany i pomysły gospodarcze pogorszą inflację.

Według AP problemy 81-letniego Bidena podczas pierwszej, czwartkowej, debaty prezydenckiej wstrząsnęły wieloma Demokratami, którzy po zamieszkach 6 stycznia 2021 roku widzą Trumpa jako egzystencjalne zagrożenie dla demokracji w USA.

Przedwyborcze spotkania

Biden i jego żona, Jill, uczestniczyli także w spotkaniach wyborczych w East Hampton, w stanie Nowy Jork, na Long Island. 

W domu inwestora Barry'ego Rosensteina, jego Żona, Lizanne, zaznaczyła, że prezydent jest "przykładem tego, jak można się potknąć, upaść i szybko się podnieść."

"Możemy marnować czas porównując debaty. Ale wiecie co? Bardziej znaczące jest porównywanie prezydentur"

– argumentowała.

Biden tam również ostro skrytykował Trumpa za jego prezydencką działalność, w tym za sposób traktowania weteranów wojennych.

"Nie miałem świetnej nocy, ale Trump też nie"

– ocenił prezydent odnosząc się do debaty. Jak dodał, badania, które widział, pokazują, że jednak Demokraci zyskali w jej następstwie poparcie.

I podkreślił - "głównym wnioskiem było to, że on kłamał".

Darczyńcy wstrzymują datki?

Sztab Bidena obliczył, że w czwartek i piątek zebrano na jego fundusz wyborczy ponad 27 milionów dolarów. Jednak według AP, niektórzy darczyńcy zapowiedzieli, że zamierzają wstrzymać osobiste datki.

Jak podała AP, Jill Biden mówiła swoim zwolennikom w piątek, że jej mąż przyznał po debacie, iż „nie czuł się za dobrze. Odpowiedziała mu: „nie pozwolimy, żeby 90 minut określiło cztery lata twojej prezydentury."

Demokratyczni darczyńcy w Nowym Jorku, Południowej Kalifornii i Dolinie Krzemowej prywatnie wyrażali głębokie obawy co do losów kampanii wyborczej Bidena po debacie. Wśród ewentualnych kandydatów ,którzy mogliby go zastąpić wymieniali gubernatorów Michigan - Gretchen Whitmer, Kalifornii - Gavina Newsoma i wiceprezydent Kamalę Harris, poinformowała AP. Jej zdaniem jednak zastąpienie Bidena na cztery miesiące przed wyborami innym Demokratą byłoby bardzo skomplikowane.


Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#USA #prezydent #wybory #kampania #Donald Trump #Joe Biden #świat #polityka

az