Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Timmermans nie składa broni. Znów grozi Polsce i stawia ultimatum

Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans znów zabrał głos w sprawie Polski. Początkowo zapewniał, że jest optymistą, jeśli chodzi o wypracowanie rozwiązania dotyczącego praworządności w naszym kraju, jednak już po chwili wrócił do swojej ulubionej retoryki i zaczął straszyć użyciem przez UE „wszystkich narzędzi, jakie są do dyspozycji w tej sprawie”.

© European Union 2017 - European Parliament". (Attribution-NonCommercial-NoDerivatives CreativeCommons licenses creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/4.0/).

- Cały czas jestem wewnętrznym optymistą. Wciąż mam nadzieję, że możemy dojść do rozwiązania poprzez dialog. Ale jeśli tak się nie stanie, UE użyje instrumentów, jakie ma do dyspozycji – mówił Timmermans w czasie spotkania w Lublanie w ramach „Dialogu obywatelskiego”.

Kolejny raz wiceszef KE zarzucił Polsce systemowe zagrożenie dla praworządności.

- Praworządność nie jest tylko grą dla prawników, lecz spoiwem, które trzyma UE. To cement, który gwarantuje, że każdy obywatel może oczekiwać sprawiedliwego rozstrzygnięcia w sądzie, że decyzje sędziów nie są podejmowane po telefonie z centrali partyjnej – zaznaczył Timmermans.

Zwracając się do słoweńskiej publiczności Timmermans podkreślał, że w przypadku Słowenii tak właśnie się działo przez wiele lat, dlatego KE nie chce powrotu do takiej sytuacji w UE.

Odnosząc się do reformy sądownictwa w Polsce Frans Timmermans powtarzał w zasadzie wyłącznie slogany lansowane przez polityków totalnej opozycji. Przekonywał między innymi, że w Polsce wprowadzana jest legislacja, która „ogranicza niezależność władzy sądowniczej”. Tłumaczył nawet, że „właśnie dlatego KE musi działać, żeby uchronić polski rząd przed popełnieniem tej pomyłki”.

Bardzo szybko Timmermans przeszedł od słów o potrzebie dialogu do otwartych gróźb.

- Mamy odpowiednie instrumenty, mamy art 7. traktatu, który możemy uruchomić, ale na koniec dnia w Europie rozwiązujemy problemy przez dialog. To coś, co staram się robić od półtora roku z polskim rządem, aby uniknęli ograniczenia niezależności wymiaru sprawiedliwości - mówił Timmermans.

Z kolei po niezwykle burzliwej debacie w Parlamencie Europejskim, gdzie Timmermans usłyszał sporo słów prawdy na swój temat z ust eurodeputowanych Jadwigi Wiśniewskiej i Marka Jurka, wiceszef Komisji Europejskiej przyznał, że jest bardzo blisko uruchomienia art 7. unijnego traktatu wobec Polski, ale uzależnia ten ruch od propozycji prezydenta Andrzeja Dudy i sytuacji sędziów Sądu Najwyższego. Z jego słów wynikało wówczas jednoznacznie, że jeśli zostaliby oni odwołani, wówczas KE uruchomi art. 7 unijnego traktatu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Timmermans znowu w akcji. I wtedy głos zabrał Marek Jurek. Wystarczyło jedno zdanie

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Frans Timmermans #Unia Europejska #Komisja Europejska #reforma sądownictwa #polityka

redakcja