O dramatycznych doniesieniach poinformował gubernator tego regionu na wschodzie Ukrainy Pawło Kyryłenko, jak i agencja NEXTA za pośrednictwem Twittera.
Rosyjscy mordercy...
Początkowo, udostępniono wpis z pozytywną informacją, w myśl której, spod gruzów bloku zaatakowanego przez Rosjan, uratowano dziecko.
⚡ Rescuers pulled a child out from under the rubble in #Slovyansk. He survived. pic.twitter.com/kZgwsEEpMF
— NEXTA (@nexta_tv) April 14, 2023
Chwilę później dodano aktualizację... Dziecko nie przeżyło. Zmarło w karetce.
❗️ A child rescued from under the rubble in #Slovyansk died in an ambulance
— NEXTA (@nexta_tv) April 14, 2023
This was reported by the Press Secretary of the Head of the Office of the President of Ukraine Daria Zarivna. Earlier, the Ukrainian authorities reported that Russian shells hit three residential… https://t.co/DBxwvdwiFZ pic.twitter.com/yJadS4iJNK
"Chłopca wydostano dosłownie na moich oczach, jeszcze żył, ale niestety zmarł w karetce. 14-letnią dziewczynkę udało się uratować"
- powiedział Kyryłenko w telewizji. Na miejscu tragedii trwa akcja ratunkowa. Jak dodał, pojawiają się informacje o kolejnych osobach wydobytych spod gruzów.
Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na Słowiańsk ok. godz. 16 miejscowego czasu (15 w Polsce). Ze wstępnych danych wynika, że podczas uderzenia zastosowano rakiety S-300.
Uszkodzonych zostało łącznie pięć bloków mieszkalnych i pięć domów oraz inne okoliczne budynki.
Do ataku odniósł się prezydent Wołodymyr Zełenski.
"Państwo-zło po raz kolejny demonstruje swoją naturę. Po prostu w środku dnia zabijając ludzi. Rujnując, niszcząc wszystko, co żywe"
- napisał w mediach społecznościowych.