W związku z katastrofą helikoptera w Browarach jasnym jest, że nie ma tu miejsca na żadne spekulacje, dlatego umówiliśmy się ze stroną ukraińską, że będziemy podawać w tej sprawie tylko sprawdzone informacje - przekazał zapytany o to zdarzenie szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.
W katastrofie śmigłowca, który rozbił się w środę rano w Browarach na Ukrainie, zginęli m.in. szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski, jego pierwszy zastępca Jewhenij Jenin i jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych Jurij Łubkowycz. Jak poinformował komendant ukraińskiej policji Ihor Kłymenko, w tragedii zginęło łącznie 16 osób, w tym dwoje dzieci. Śmigłowiec upadł w Browarach, mieście w aglomeracji Kijowa, rozbijając się w pobliżu przedszkola.
Marcin Przydacz, który towarzyszy prezydentowi na Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos, został zapytany przez dziennikarzy o katastrofę w Browarach.
"Dotarły do pana prezydenta te tragiczne informacje, te tragiczne wieści z Browarów pod Kijowem - upadek helikoptera, według naszych informacji, na przedszkole, w którym zginęli przedstawiciele czy kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, z ministrem Monastyrskim w składzie"
- powiedział.
"Ta informacja jest szokująca i pan prezydent przyjął ją z wielkim, wielkim, wielkim smutkiem"
- poinformował szef BPM.
"Poprosił mnie o bezpośredni, szybki kontakt z administracją prezydenta Ukrainy, więc jesteśmy tutaj po rozmowie, bezpośrednim kontakcie"
- dodał.
"To, co na ten moment wiemy od strony ukraińskiej, to to, że helikopter upadł na przedszkole w miejscowości Browary pod Kijowem, zginęło tam kilkanaście osób, w tym przedstawiciele rządu Ukrainy. Na kolejne informacje przyjdzie nam jeszcze poczekać w momencie, kiedy śledztwo się rozpocznie i zostaną zebrane pierwsze materiały"
- przekazał przedstawiciel prezydenta.
Jak podkreślił Przydacz, "jasnym jest, że w takiej sytuacji nie ma miejsca na żadne spekulacje, nie ma miejsca na niesprawdzone informacje i tak też umówiliśmy się ze stroną ukraińską, że będziemy podawać te informacje, które są sprawdzone".
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski i jego zastępca Jewhenij Jenin niedawno byli w Polsce. 28 grudnia w Warszawie spotkali się z szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim i wiceministrem Bartoszem Grodeckim. Następnego dnia odwiedzili polskich strażaków.
Denys Monastyrski, prawnik i polityk, miał 42 lata. Funkcję ministra spraw wewnętrznych Ukrainy objął w lipcu 2021 roku. Wcześniej był szefem parlamentarnego komitetu ds. działań organów ścigania. Do Rady Najwyższej Ukrainy został wybrany z listy prezydenckiej partii Sługa Narodu.