W przechwyconej przez ukraiński wywiad rozmowie żołnierz przyznaje, że planowane jest przeprowadzenie ataku na szeroką skalę na cele w obwodzie dniepropietrowskim w południowo-wschodniej Ukrainie. Ponadto, chwalił się żonie, co udało mu się tam ukraść.
Zdaniem ukraińskich służb rozmawiającym z żoną żołnierzem jest zmobilizowany z terytorium tzw. "Donieckiej Republiki Ludowej" Rusłan.
"Zdobędziemy szturmem obwód dniepropietrowski. Użyjemy samolotów"
- powiedział.
Żołnierz dodał, że nie wróci do domu - zgodnie z wcześniejszymi planami - po trzech miesiącach służby, a dopiero na przełomie sierpnia i września. Rusłan przyznał się również do kradzieży... siedmiu paneli słonecznych.
Jego żona skarżyła się podczas rozmowy, że od maja wypłata jej pensji zostanie wstrzymana.