Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

To już linia frontu? Ataki na Ukrainę trwały od rana - a mapa pokazuje, gdzie było ich najwięcej

Od rana w czwartek z kontrolowanej przez prorosyjskich separatystów części Donbasu przeprowadzono ponad 40 ostrzałów pozycji sił ukraińskich i obiektów infrastruktury cywilnej - informowało ukraińskie ministerstwo obrony. Analizując miejsca wystąpienia ataków, można łatwo zauważyć, że miały one miejsce wzdłuż całej granicy strefy kontrolowanej przez separatystów.

Ostrzały ze strony kontrolowanych przez Rosję formacji zbrojnych rozpoczęły się przed godz. 5 rano i odbywały się na kilku odcinkach linii rozgraniczenia w obwodzie donieckim i ługańskim - czytamy w komunikacie resortu.

Od godziny 13:00 liczba ataków zmalała.

Do godziny 19 polskiego czasu, na południu strefy miały miejsce cztery ataki, kolejne starcia pokryły niemal idealnie linię "graniczną" samozwańczych prorosyjskich republik ludowych. I tak sięgają one od Marjinki koło Doniecka, po Chrjaszczywkę za Ługańskiem. Największe natężenie ataków miało miejsce nieopodal Gorłówki, największego miasta "Donieckiej Republiki Ludowej", które znajduje się pod kontrolą separatystów. Wieczorem rozpoczęły się kolejne starcia.

Ukraińskie media nazywają już wspomnianą granicę wprost linią frontu. Wieczorem na miejsce wybrał się prezydent Wołodymyr Zełenski.

Źródło: niezalezna.pl, twitter.com, PAP