Armia, żołnierze, zdolności obronne i uzbrojenie priorytetami przyszłorocznych wydatków Rosji – oświadczył tamtejszy minister finansów Anton Siłuanow, dodając, że podejmowane działania są po to, by "zapewnić zwycięstwo". Szacunkowe wydatki na obronę mają stanowić 6 proc. PKB. W porównaniu z bieżącym rokiem to wzrost o 2,1 proc. W przeliczeniu daje to rosyjski budżet obronny na poziomie 112 mld dolarów.
Rosyjski minister finansów wskazał, że w przyszłorocznym budżecie "uwzględniono wszystko, co niezbędne dla wojska".
Jest takie powiedzenie, że pieniędzy nigdy dość, lecz mamy wystarczająco środków, by zrealizować zaplanowane wydatki.
Wszystko, co niezbędne na froncie, wszystko, co niezbędne do "zwycięstwa", jest w budżecie. Nie jest to małe obciążenie dla budżetu, ale jest to nasz bezwarunkowy priorytet.
Dla porównania: na rozwój gospodarczy przeznaczono 10,7 proc. (najmniej od 2007 r.), zaś na politykę socjalną – 21,1 proc. (najmniej od 2011 r.).