Gazeta Polska: Roman Tuska » CZYTAJ TERAZ »

Rosja nie zabiera zwłok swoich żołnierzy. "Leżą rozszarpywane przez psy"

Jak informują wschodnie media, Komitet Matek Żołnierzy Rosji jest zalewany setkami telefonów z prośbami o informację od zrozpaczonych rodzin, których członkowie zostali zmuszeni przez władze Kremla do wyjazdu na Ukrainę i wzięcia udziału w wojnie. Wiele z nich straciło kontakt ze swoimi najbliższymi. Tymczasem w serwisie społecznościowym Telegram pojawiła się informacja, że Rosja nie ma zamiaru sprowadzać do kraju zwłok żołnierzy, którzy zginęli na Ukrainie. Miejscowi z kolei donoszą, że ciała rosyjskich żołnierzy leżą porozrzucane i są rozszarpywane przez psy i dzikie zwierzęta.

https://twitter.com/UkrWarReport

Na antenie telewizji Dożd rosyjska senator Ludmiła Narusowa, członkini partii „Sprawiedliwa Rosja” i Rady Federacji Tuwy, sprzeciwiająca się użyciu przez Rosję wojsk na Ukrainie, skrytykowała działania władz Kremla, który zakazał mediom informowania o wydarzeniach na Ukrainie poza oficjalnymi komunikatami władz i resortu obrony. 

​​Taka sytuacja może mieć miejsce tylko w przypadku stanu wyjątkowego lub stanu wojennego, a żaden z nich nie został w Rosji ogłoszony

– powiedziała Narusowa. 

Jak dodała, stawiła się w siedzibie Komitetu Matek Żołnierzy Rosji (uznanego przez Rosję za zagranicznego agenta). Instytucja dostaje masę telefonów od zrozpaczonych rodzin, które straciły kontakt z żołnierzami, którzy siłą zostali wysłani przez Rosję na Ukrainę. Najczęściej padają pytania o to, czy dana osoba żyje lub czy została wzięta do niewoli. 

Przez cenzurę w rosyjskich mediach obywatele nie mają dostępu do żadnych informacji o faktycznym stanie liczby żołnierzy, którzy zginęli. 

Nawet osoba, która ma mgliste pojęcie o wojnie, wie, że przez tyle dni walk nie może być żadnych ofiar

Polityk powiedziała, że ​​zadzwoniła do dowództwa Zachodniego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej z propozycją uzgodnienia korytarza, którym można by wyprowadzić zmarłych.

Ciała żołnierzy leżą wszędzie porozrzucane. Nikt ich nie zbiera, gryzą je bezpańskie psy  i dzikie zwierzęta. Wielu ludzi po prostu nie da się zidentyfikować, bo zwłoki są spalone. Proszę mi znaleźć paragraf, który przyzwala na porzucenie zwłok 

 – wskazała Narusowa. 

Przedstawiciele Zachodniego Okręgu Wojskowego odpowiedzieli Narusowej, że kwestia zabierania zwłok rosyjskich żołnierzy z Ukrainy nie jest i nie będzie podejmowana. 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#barbarzyństwo #wojna #Ukraina #Rosja

Konrad Wysocki