Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Powtórzy się pierwsza wojna czeczeńska. Putin wmanewruje Białoruś do walki

Wszyscy uważają, że Białoruś nie potrafi walczyć. I to rzeczywiście prawda. Ale jeżeli zgromadzi się 20 tys. czy tylko 5 tys. żołnierzy, wówczas wpłynie to na rozwój sytuacji na Ukrainie – uważa Michaił Makaruk, rzecznik międzynarodowej organizacji InformNapalm, której celem jest informowanie obywateli Ukrainy i świata o działaniach Rosji w ramach prowadzonej od wiosny 2014 roku wojny.

zdjęcie ilustracyjne / By Mil.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=60764399

W rozmowie z portalem Kanał24.ua ekspert wskazuje, że wszystko to, co w kontekście militarnym dzieje się obecnie na Białorusi, nie przypomina działań defensywnych. 

Trwa mobilizacja żołnierzy, ćwiczenia. Wojskowi uczą się, jak budować przeprawy pontonowe, które tworzy się w celu przeprowadzenia ataku, a nie obrony. 

– wskazuje ekspert. Michaił Makaruk dodał, że istotną kwestią jest również to, gdzie i jaka broń pojawia się na terytorium Białorusi.

Stale importowana jest broń. Nie możemy stracić z oczu systemów rakietowych S-300 czy S-400. Białorusini raczej ich nie obsługują.

Cytowany przez ukraiński portal ekspert uważa, że w przypadku Białorusi i jej większego zaangażowania w wojnę na Ukrainie może powtórzyć się scenariusz, znany z pierwszej wojny czeczeńskiej. 

Najpierw wysłali tam poborowych, na pewną śmierć, potem normalne wojsko (...) Kiedy na Białoruś zaczną wracać żołnierze w trumnach, rosyjska propaganda zacznie krzyczeć: ukraińscy faszyści zabili białoruskich chłopców! (...) To dawno opracowany scenariusz (...) Wtedy rzucą białoruskie oddziały na Ukrainę.

– twierdzi Makaruk.

Głównym zadaniem białoruskich oddziałów będzie odcięcie dróg w kierunku zachód-centrum, aby storpedować przerzut sprzętu i żołnierzy

– kończy ekspert.  

Ukraińskie wojsko ostrzega również, że Białoruś może przekazać Rosji swoje uzbrojenie, by – wobec licznych strat na froncie, wykorzystała je podczas ataków na ukraińskie oddziały. 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#front #propaganda #walki #wojna #Ukraina #Rosja #Białoruś

Konrad Wysocki